Przewoził przez granicę w Korczowej 100 raków chronionego gatunku

Raki w styropianowym pojemniku wypełnionym lodem przewoził kierujący mercedesem na niemieckich numerach rejestracyjnych obywatel Ukrainy.

- Podczas rewizji pojazdu celnicy wykryli, że w samochodzie oprócz bagaży znajduje się także styropianowy pojemnik, a w nim 100 żywych raków. Funkcjonariusze Służby Celnej ustalili, że wykryte zwierzęta to raki stawowe (błotne) - Astacus leptodactylus, które objęte są ochroną gatunkową – informuje Edyta Chabowska, rzecznik prasowy Izby Celnej w Przemyślu.

Kierowca auta przyznał się do przemytu i trafił w ręce policji. Raki miały prawdopodobnie trafić do Niemiec. Teraz są bezpieczne w zamojskim ZOO.

- To już kolejna w tym roku udaremniona próba przemytu chronionych raków. W marcu podczas kontroli autokaru funkcjonariusze Służby Celnej wykryli przemyt 102 raków, również na przejściu granicznym w Korczowej – dodaje Edyta Chabowska