Właścicielem PKS jest jarosławski powiat. Starosta Tadeusz Chrzan mówi, że przyszedł już najwyższy czas na to, żeby zmienić wizerunek placu dworca PKS. - W końcu nie będzie to wyglądało jak z lat 60. ubiegłego wieku - mówi. - Nowy będzie pasował architektonicznie do odnowionego dworca PKP.
Galeria, ale niewielka
Starosta przyznaje, że powiatu nie byłoby stać na taką inwestycję, bo PKS w pierwszej kolejności musi inwestować w tabor. Cieszy się, że udało się znaleźć inwestora, który zbuduje dworzec PKS i galerię handlową. Zaznacza jednak, że słowo „galeria” to w tym przypadku trochę zbyt dużo. W planie jest duży sklep spożywczy i kilka mniejszych punktów. Mają się tu znaleźć kawiarnia, drogeria, apteka, salonik prasowy i małe zaplecze dworca.
Starosta twierdzi, że jarosławscy handlowcy nie powinni mieć powodów do niepokoju w związku z tą inwestycją.
- W umowie zapisano, że połowa powierzchni w pierwszej kolejności zostanie zaoferowana miejscowym przedsiębiorcom - uspokaja Tadeusz Chrzan. - Uważam, że będzie to najbardziej atrakcyjna powierzchnia handlowa w mieście. Przecież przez dworzec przewija się mnóstwo ludzi.
Odjazdy i przyjazdy autobusów zaplanowane są na końcu placu (patrząc od obecnego wejścia na teren dworca PKS). Piesze wejście na jego teren - obok dworca PKP - pozostanie w tym samym miejscu. Zaplanowano, że droga dla podróżnych od początku aż do miejsca odjazdów autobusów, będzie zadaszona. Wjazd i wyjazd dla autobusów nadal znajdował się będzie przy ul. Pruchnickiej. Dodatkowy wjazd i wyjazd ma powstać w miejscu obecnego, pieszego wejścia na teren placu PKS, tu, gdzie ul. Słowackiego ostro skręca w lewo. Ma to być połączenie ul. Poniatowskiego z terenem dworca.
Nowy dworzec ma też być centrum przesiadkowym, z którego będą mogli korzystać prywatni przewoźnicy i MZK. Na razie trwają rozmowy w tej sprawie. Na terenie placu PKS zaplanowano również miejsce na parking dla klientów i parking z poczekalnią dla busów.
Nie potrzeba nam tyle miejsca
Starosta podkreśla, że obecny plac PKS nie dość, że odstrasza wyglądem, to nie pasuje wielkością do obecnych czasów:
- W latach 70. wszystko budowano z rozmachem i z przesadzoną wielkością. Biorąc pod uwagę jego przepustowość, koszty utrzymania są zbyt wysokie, a przy mniejszym obciążeniu, jakie jest teraz, aż taka powierzchnia nie jest nam potrzebna.
Umowę na dzierżawę terenu dworca PKS podpisano na 30 lat. Teraz PKS korzysta z pomieszczeń na dworcu PKP. Starosta jarosławski mówi, że z nowego dworca autobusowego będzie można korzystać w przyszłym roku. - Inwestor jest gotowy, ale musimy jeszcze załatwić drobne formalności. Kiedy przebudowa się rozpocznie, nie będzie problemu z bieżącym ruchem autobusów, wszystko zostanie pogodzone - zapewnia starosta.
ZOBACZ TEŻ: Dworzec PKS w Rzeszowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?