Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zginął, bo pojechał ze szwagrem po kolejną flaszkę

Paulina Sroka
38-latek stanie przed sądem.
38-latek stanie przed sądem. Archiwum
Do 12 lat więzienia grozi 38-latkowi, który po pijanemu siadł za kółkiem BMW i spowodował śmiertelny wypadek. Prokurator sporządził przeciwko niemu akt oskarżenia.

Do tragedii doszło w czerwcu. BMW jechało dwóch mężczyzn. Za kółkiem siedział 38-letni mieszkaniec Brzeźnicy (pow. dębicki). Na fotelu pasażera - jego szwagier, 29-latek z Pustkowa-Osiedla.

Samochód wypadł z drogi, roztrzaskał się o drzewa. Siła uderzenia rozrzuciła fragmenty "beemki" w promieniu ok. 100 m od miejsca wypadku. Pasażer, mimo podjętej reanimacji, zmarł. Pijany kierowca (miał 1 promil alkoholu w organizmie) odniósł niegroźne obrażenia.

38-latek przed prokuratorem przyznał się do winy. Zeznał, że pił alkohol ze szwagrem. Razem pojechali po kolejną flaszkę. Twierdził również, że w drodze powrotnej pasażer namawiał go, by zademonstrował możliwości auta. Dlatego dodał gazu i stracił panowanie nad BMW.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24