MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Weźcie mnie do Sędziszowa

Wojciech Naja
Za plecami Jerzego Worka zaczyna się jego ponad dwuhektarowa posesja i Kawęczyn Sędziszowski.
Za plecami Jerzego Worka zaczyna się jego ponad dwuhektarowa posesja i Kawęczyn Sędziszowski. Wojciech Naja
Kawęczyn Sędziszowski. Producenta opryskiwaczy nie mogą znaleźć kontrahenci, bo adres firmy, choć jest poprawny, wprowadza w błąd. Przedsiębiorca chce, żeby jego posesję przygarnął Sędziszów Młp., bo z Kawęczyna, do którego przynależy terytorialnie, nie da się do niego dojechać. Rada Miejska zarządziła w tej sprawie konsultacje społeczne.

Do firmy Jerzego Worka skręca się bezpośrednio z trasy E 40 nieopodal zjazdu na Sędziszów. Kilkadziesiąt metrów żwirówki prowadzi do kremowych zabudowań przedsiębiorstwa. Pomiędzy firmą a E 40 przebiega granica Sędziszowa i Kawęczyna.
- Kiedy podaję mój adres, nikt nie może mnie znaleźć - skarży się Jerzy Worek. Doszło do tego, że przedsiębiorca z odbiorcami umawia się na stacji benzynowej w Olchowej. - Sprzedaję opryskiwacze Węgrom. Kierowcy odbiorców jeździli po Kawęczynie, nie mieli się nawet jak zapytać o drogę do mnie, bo kto u nas rozumie węgierski?
Kawęczyn i posesję Worka rozdziela kilkaset metrów pól uprawnych. Od strony wsi nie da się do firmy dojechać. Z Kawęczyna drogą do posesji jest dwa kilometry, ale jedzie się przez Olchową i Księżomost, czyli część Sędziszowa.
Worek zwrócił się do burmistrza Sędziszowa z prośbą o przesunięcie granicy już dwa lata temu, ale sprawa, nie wiadomo dlaczego, przeciąga się. Przedsiębiorca tymczasem odwleka starania o certyfikaty, nie drukuje reklam i wstrzymał budowę strony internetowej. Wszystko, żeby nie marnować pieniędzy na wymiany dokumentów, jeśli adres mu zmienią.
Przedsiębiorca świetnie dogaduje się z urzędnikami we wszystkich innych sprawach, ale niecierpliwi go sprawa zmiany granicy. - Po konsultacjach z mieszkańcami wsi i przylegającego osiedla, jeśli opinia będzie pozytywna, złożymy do MSWiA wniosek o przesunięcie granicy - obiecuje Elżbieta Świniuch, zastępca burmistrza Sędziszowa Młp., i dodaje - burmistrz popiera ten pomysł.
- Nie rozumiem, dlaczego przed laty podczas zmian terytorialnych posesja została w Kawęczynie, mimo że w naturalny sposób łączyła się i nadal łączy z Sędziszowem - dziwi się tymczasem Worek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24