Wbiła sąsiadowi widły w oczy. Nadal jest na wolności

W środowych Nowinach opisaliśmy jako pierwsi dramatyczny incydent w Rączynie. Lecząca się psychiatrycznie 60-letnia kobieta bez powodu wbiła swojemu sąsiadowi, Zdzisławowi Mroziakowi, widły w oczy .

Policja uznała, że nie ma podstaw do jej zatrzymania. Kobieta po przesłuchaniu jeszcze tej samej nocy wróciła do domu. To przeraziło rodzinę poszkodowanego, która boi się kolejnego ataku ze strony sąsiadki.

Śmieje się nam w twarz

- Ona z całej sprawy nic sobie nie robi. Ostentacyjnie spaceruje po wsi z siatkami pełnymi alkoholu. Przechodzi koło ogrodzenia i śmieje nam się w twarz. Przecież jeszcze tego samego dnia, kiedy czekałem na policję i karetkę, krzyczała: "I co mi zrobisz, ch...u" - opowiada Zdzisław Mroziak.

Mężczyzna od piątku jest już w domu. Nie wiadomo, czy będzie widział.

Kiedy wreszcie ją zamkną

Brak zdecydowanej reakcji ze strony policji i prokuratury oburzył internautów.

- Jakim cudem ta kobieta jest jeszcze na wolności? Jeśli wbicie wideł w oczy nie jest bezpośrednim zagrożeniem dla czyjegoś życia, ciekaw jestem, co można tak nazwać - pisze Pablo na forum pod tekstem o napaści.

Prokuratura, która zaskakująco łagodnie potraktowała sprawczynię, w rozmowie z Nowinami nie wyklucza, że wkrótce wobec kobiety zastosuje środki zapobiegawcze.

- Wcześniej muszę poczekać na kompletne materiały dowodowe zebrane przez policję. Nie mogę bazować na fragmentarycznych relacjach - mówi Mariusz Tworek, prokurator rejonowy Przeworska.

Niedługo usłyszy zarzuty

W piątek policja otrzymała opinię biegłego lekarza, który stwierdził, że obrażenia, jakie ma Zdzisław Mroziak kwalifikują się na leczenie powyżej 7 dni. Teraz 60-latka z Rączyny zostanie przesłuchana. Kiedy usłyszy zarzuty?

- Materiał przekażemy prokuraturze w ciągu najbliższych dni. Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji, dlatego staramy się działać jak najszybciej - zapowiada mł. asp. Elżbieta Siupik, rzeczniczka KPP w Przeworsku.

Pomoc finansową w razie ewentualnej rehabilitacji pana Mroziaka zadeklarowała Fundacja Pomocy Ofiarom Przestępstw, którą poprosiliśmy o wsparcie. Przyjrzy się tej sprawie również powiadomiony przez nas Rzecznik Praw Obywatelskich.