O tej sprawie pisaliśmy obszernie wczoraj. 76-letni Zbigniew K. usiłował wynieść z hipermarketu pomidory, za które nie zapłacił. Nie poniósł jednak za to konsekwencji prawnych, bo biegli psychiatrzy orzekli, że w momencie przestępstwa radny był niepoczytalny.
Skoro nie ma wyroku, to Zbigniew K. nie straci mandatu z mocy prawa. Może go złożyć honorowo sam, na co liczy przewodniczący rady miejskiej Jan Borek.
- Jeśli na piątkowej sesji radny nie wykaże żadnej inicjatywy, wtedy sam zwrócę się do prokuratury o oficjalną informację w tej sprawie. Na tej podstawie będę podejmował dalsze działania - tłumaczy.
Na pewno na dzisiejszej sesji sprawę Zbigniewa K. poruszać będą radni z wrogiego mu obozu mniejszości. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rajcy ci radzą się prawników, czy uchwały, nad którymi głosował radny, któremu zdarzyło się być niepoczytalnym, są ważne. Na razie nie ma deklaracji czy wystąpią o uchylenie mandatu radnemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy