Watkem Korona Bendiks Rzeszów będzie faworytem 4 ligi podkarpackiej, ale emocji na pewno będzie sporo...

W opinii wielu obserwatorów ponownie jednym z głównych faworytów do awansu będzie rzeszowska Korona. Trudno nie zgodzić się z takim stwierdzeniem, bo trzon zespołu trenera Michała Szymczaka został utrzymany, a dodatkowo doszedł zawodnik z doświadczeniem z 2 czy 3 ligi, Bartłomiej Buczek. Na pewno apetyty w tym klubie są spore, ale sport to sport...

W sparingach znakomicie prezentował się zespół Karpat Krosno - wliczając mecze w Regionalnym Totolotek Pucharze Polski, to podopieczni trenera Dariusza Liany wygrali dziesięć spotkań z rzędu przed ligą! Oczywiście ktoś powie, że rywalizacja ligowa rządzi się już innymi prawami - pewnie coś w tym jest, ale jednak na taki wynik trzeba zwrócić uwagę i Karpaty mogą w tym sezonie powalczyć o dobry wynik.

Ponownie nieźle wygląda Głogovia, którą wzmocnił chociażby Dariusz Frankiewicz (ostatnio KS Wiązownica) czy Jakub Kądziołka (Stal Rzeszów). Już w zeszłym sezonie jako beniaminek zespół trenera Adama Wałczyka spisywał się bardzo poprawnie (zwłaszcza na początku sezonu, gdy nawet byli przez jakiś czas liderem).

Wysoko (na 4. miejscu) rozgrywki zakończył poprzednio Piast Tuczempy. W kadrze tego zespołu za wiele się nie zmieniło, więc też tym razem piłkarze trenera Marka Strawy powinni się liczyć.

Mamy też oczywiście beniaminków, który dyspozycja zawsze jest niewiadomą. Czarni Jasło, Resovia II, Lechia Sędziszów Małopolski i Sokół Nisko będą na pewno chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.

Wielu zadaje sobie pytanie, czy młody zespół rezerw Resovii będzie w stanie powtórzyć wynik rezerw Stali Mielec z zeszłego sezonu. Jest to na pewno drużyna nieobliczalna, bardzo młoda, która z każdym meczem będzie nabierała większego doświadczenia i na pewno wszyscy będą musieli na nich bardzo uważać.

Z kolei młodzi mielczanie może nawet będą chcieli poprawić wynik z zeszłego sezonu i tym razem włączą się też do walki o awans. Pierwszy zespół, jak wszyscy wiemy, awansował do Ekstraklasy, więc idealnie dla klubu byłoby ogrywać tych młodych piłkarzy szczebel wyżej.

Mamy w lidze też zespoły, które w momencie zakończenia sezonu były na miejscach spadkowych, ale z powodu tej wyjątkowej sytuacji, którą mieliśmy nie spadły. Mowa oczywiście o: Sokole Kolbuszowa Dolna, Stali II Stalowa Wola, Legionie Pilzno i Starcie Pruchnik.

Zespół z Pruchnika w zeszłym sezonie nie zdołał wygrać żadnego meczu. W jedynym meczu rundy wiosennej jednak nie przegrał i nowy trener Maciej Mikłasz zapowiadał, że chcieliby powalczyć o utrzymanie, bo są w stanie tego dokonać. Teraz będzie więc okazja zaprezentować się z lepszej strony.

W Sokole znowu trochę zmieniło się w kadrze, więc jest nadzieja, że wyniki również pójdą do przodu. Sporą niewiadomą jest postawa Stali II Stalowa Wola.

ZOBACZ TAKŻE - Dawid Pietrzkiewicz, kapitan Stali Stalowa Wola: Każdy może wejść do baraży lub spaść