Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wały w Złotnikach zagrażają tysiącom ludzi. Mostostal niewiele robi

Joanna Tarnowska
W czerwcu mieszkańcom Złotnik udało się uratować wał od przerwanie tylko dzięki pracy dzień i noc.
W czerwcu mieszkańcom Złotnik udało się uratować wał od przerwanie tylko dzięki pracy dzień i noc. Joanna Tarnowska
Podkarpacki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych chce zerwać umowę z Mostostalem. - Firma pod koniec czerwca miała zacząć remont wałów przeciwpowodziowych w podmieleckich Złotnikach, a do tej pory niewiele robi - słyszymy.

Wał dwa razy w tym roku uchronił mieszkańców wsi od zalania. Utrzymał wodę z Wisłoki tylko, dlatego, że mieszkańcy dzień i noc zabezpieczali wał workami z piaskiem. Teraz blisko siedmiokilometrowy odcinek jest zniszczony i popękany. Pod koniec czerwca wał miał być przebudowany i zabezpieczony tak, by przy następnej fali powodziowej chronił mieszkańców wioski. Niestety firma, która wygrała przetarg niewiele robi.

- Kilkakrotnie pisaliśmy do firmy ponaglenia, żeby rozpoczęli prace na tym terenie. Następna powódź stanowi zagrożenie życia i zdrowia blisko 10 tys. mieszkańców - tłumaczy Małgorzata Wajda, dyrektor PZMiUW - Firma obiecuje, że zacznie prace, tymczasem tak nie jest.

Mieszkańcy Złotnik mają świadomość, że jeżeli tylko woda podniesie się w Wisłoce, będą musieli uciekać z własnych domów.

- Tym wałom już nic nie pomoże. Są popękane, do tego złą robotę robią żerujące bobry. To cud, że w czerwcu udało nam się je obronić, przy następnej fali trzeba będzie uciekać - mówi pani Beata ze Złotnik.

Mostostal, do końca sierpnia powinien już wykonać na wałach pracę za 7 mln zł, tymczasem na remont wałów wydał tylko 296 tys. zł. PZMiUW daje firmie czas do nadrobienia prac do 4 września, inaczej zerwie umowę z wykonawcą, a co za tym idzie trzeba będzie rozpisywać przetarg od nowa.

Jak powiedziała nam Kinga Romanowska rzecznik firmy Mostostal Warszawa: - Roboty przebiegają zgodnie z planem. Kontrakt, przewiduje realizację prac do marca 2014 roku. Obecnie wykonywana jest przesłona przeciwfiltracyjna przy wale od strony rzeki. W przygotowaniu są również drogi dojazdowe dla ciężkiego sprzętu.

PZMiUW twierdzi deklaracje firmy nie są prawdziwe. Zaawansowanie robót wynosi zaledwie kilka procent tego, co powinni już wykonać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24