Lubaczowscy policjanci otrzymali sygnał o nielegalnym handlu drewnem w gminie Wielkie Oczy. Zebrali informacje. Doprowadziły one do mieszkańca gminy, który na swoim podwórku miał złożone świeże drewno grabowe.
- Mężczyzna tłumaczył się, że cztery "metry" drewna kupił od pracowników Zakładu Usług Leśnych. Zapłacił 400 złotych, ale nie dostał żadnego pokwitowania - informuje lubaczowska policja.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że sprzedający to 20 i 22-latek, mieszkańcy gminy. Zostali zatrzymani i przyznali się do kradzieży.
Policjantom udało się odzyskać część pieniędzy, które mężczyźni uzyskali ze sprzedaży kradzionego drewna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fani myśleli, że pozuje z żoną. Rubik pochwalił się zaskakującym zdjęciem [FOTO]
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem