- Dziennik "Rzeczpospolita" zlecił badania, które wykazały, że ponad 50 procent Polaków woli spędzać wakacje w kraju. Czy z pana obserwacji wynika, że tak rzeczywiście jest?
- W naszym biurze jest wręcz odwrotnie. Ponad 90 procent to wyjazdy zagraniczne, a tylko 5 krajowe. Ale dzieje się tak, dlatego, że jeżeli wyjeżdżamy indywidualnie, to nie rezerwujemy pobytu przez biuro podróży, tylko sami to robimy. Pytamy znajomych, gdzie można fajnie spędzić czas, szukamy w internecie. Biura polecają głównie pobyty w zagranicznych kurortach. U nas największym powodzeniem cieszy się Tunezja, Turcja i Egipt. Turysta, który wybiera jeden z tych krajów, ma do dyspozycji lotnisko w podrzeszowskiej Jasionce, nie musi nigdzie dojeżdżać, na miejscu kilkugwiazdkowy hotel, piękną pogodę i wiele atrakcji. To, ze niewiele ponad 50 procent wybiera wypoczynek w kraju, oznacza także, że prawie 50 jednak jedzie za granicę.
- Jak pan wytłumaczy tak dużą liczbę turystów, którzy odpoczywają w Bieszczadach, czy nad polskim morzem.
- Tak jak już powiedziałem, myślę, że są to turyści indywidualni, którzy sami sobie organizują pobyt. Nie muszą daleko jechać, bo przeważnie nie opuszczają regionu, mają swoje ulubione miejsca, bardzo często są to grupy przyjaciół, którzy razem dobrze się bawią. W dodatku oferta proponowana przez polskich organizatorów wypoczynku z roku na rok jest coraz ciekawsza. Już nie wystarczy woda, las i leżak, trzeba jeszcze pomyśleć o innych atrakcjach, a tych choćby w Bieszczadach nie brakuje.
- Czy w turystyce można mówić o modzie, o modnych miejscach w danym roku?
- Zdecydowanie tak. Wystarczy, że ileś tam osób parę lat temu pojechało do Chorwacji, zaraz zrobił się szum w Internecie, że to piękny kraj, że warto tam pojechać. Ludzie zaczęli jeździć do Chorwacji. Tamtejsi restauratorzy i hotelarze zacierali ręce. W tym roku już mniej mówi się o Chorwacji, więcej o Bułgarii, tym bardziej, że tam nie trzeba wydawać euro, które jest stosunkowo drogie. Tak samo jest z krajem. Ktoś był w Solinie, ktoś w Polańczyku. Podobało mu się, dobrze został obsłużony, więc poleca znajomym i w ten sposób kreuje się modne miejsca. Wychodzi, że w tym roku modna jest Polska. Przynajmniej tak wynika z tych badań.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?