Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W środę przed Sądem Okręgowym w Przemyślu rozprawa apelacyjna w sprawie Mirosława Karapyty, byłego marszałka podkarpackiego

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Mirosław Karaptya publicznie zgodził się na podawanie w mediach jego pełnego nazwiska oraz ujawnianie wizerunku.
Mirosław Karaptya publicznie zgodził się na podawanie w mediach jego pełnego nazwiska oraz ujawnianie wizerunku. Norbert Ziętal
W środę przed Sądem Okręgowym w Przemyślu odbędzie się rozprawa apelacyjna w procesie przeciwko byłemu marszałkowi województwa podkarpackiego Mirosławowi Karapycie. W pierwszej instancji, w nieprawomocnym wyroku został uznany za winnego części zarzutów.

Nieprawomocny wyrok w tej sprawie zapadł rok temu w Sądzie Rejonowym w Przemyślu. Sąd uznał Mirosława Karapytę za winnego dziewięciu z szesnastu zarzutów, jakie postawiła Prokuratura Regionalna w Lublinie. Chodzi m.in. o przyjmowanie łapówek, kilkukrotne osiąganie korzyści seksualnych w zamian za załatwienie pracy i zdanie egzaminu na prawo jazdy, dwukrotne usiłowanie gwałtu.

Karapyta został nieprawomocnie skazany na cztery lata więzienia. Ponadto musi zwrócić korzyści majątkowe, które, zdaniem sądu, uzyskał z części zarzucanych mu czynów oraz ponieść koszty sądowe.

Sąd uniewinnił Karapytę od siedmiu zarzutów. Proces toczył się z wyłączeniem jawności.

Od wyroku pierwszej instancji odwołał się Karapyta i prokuratura.

Przed rozpoczęciem procesu Mirosław Karapyta oświadczył dziennikarzom, że jest niewinny, a do sądu przyszedł „z pozytywnym nastawieniem na pozytywne rozstrzygnięcie”.

To samo powtórzył przed kamerami rok temu, tuż po rozprawie, na której sąd odczytał wyrok. Już wówczas Karapyta stwierdził, że na pewno będzie się odwoływał od wyroku.

W lutym 2013 r. agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli do gabinetu Karapyty, wówczas marszałka województwa podkarpackiego, oraz jego prywatnego mieszkania. Szukali dokumentów poświadczających nieprawidłowości finansowe. Karapyta był wtedy na prywatnym wyjeździe w Brazylii.

W kwietniu 2013 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA i tymczasowo aresztowany. Wyszedł po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Podczas procesu odpowiadał z wolnej stopy.

Prokuratura Regionalna w Lublinie postawiła Mirosławowi Karapycie 16 zarzutów.

Najpoważniejsze zarzuty dotyczyły przyjmowania łapówek w latach 2008-2013, czyli gdy Karapyta był wojewodą, a później marszałkiem podkarpackim. Chodziło o różne kwoty.

Był też inny rodzaj zarzutów, obyczajowych. W późniejszym okresie, jak wynikało z ustaleń śledztwa, za seks miał załatwić pracę oraz pomóc w uzyskaniu prawa jazdy.

Oskarżony Mirosław Karapyta publicznie zgodził się na podawanie w mediach jego pełnego nazwiska oraz ujawnienie wizerunku.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24