W sobotę Kuciapa po raz czwarty będzie walczył w finale IMP

Czy znajdzie się ktoś, kto da radę zatrzymać Tomasza Golloba w sobotnim finale indywidualnych mistrzostw Polski w Zielonej Górze? Maciej Kuciapa, jedynak z rzeszowskiej Marmy-Hadykówki w żużlowej elicie, twierdzi, że "Chudy" jest murowanym faworytem, ale on też chce wypaść jak najlepiej.
Znajdujący się w wysokiej formie Gollob broni tytułu, ale nawet on sam zdaje sobie sprawę, że nikt mu nie odpuści nawet na milimetr. Wśród głównych konkurentów wicelidera Grand Prix 2010 trzeba wymienić Jarosława Hampela, Janusza Kołodzieja, i Piotra Protasiewicza. Sporo mogą namieszać Damian Baliński, Sebastian Ułamek, czy Krzysztof Kasprzak.

A Kuciapa?

- Awans do finału IMP był jednym z moich celów na ten sezon. Cieszę się, że udało mi się go zrealizować. Teraz pora na drugi krok. W "Zielonce" liczę na dobry występ, ale podobne plany jak ja ma pozostała piętnastka finalistów - mówi Kuciapa.

- Wśród rywali znajdują się najlepsi zawodnicy w Polsce, jeżdżą w ekstralidze. Czekają mnie bardzo trudne zawody, bo stawka jest wyrównana.

Będzie to czwarty start "Małego" w finale seniorskiego czempionatu. W 2004 roku był siódmy. Czy uda mu się poprawić w sobotni wieczór ten jak na razie najlepszy swój wynik?

- Zrobię wszystko, aby zająć jak najwyższą lokatę. Pewnie, że chciałbym stanąć na podium, ale będę zadowolony, jak znajdę się w czołowej ósemce. Bardzo ważny będzie początek zawodów. Jeżeli od pierwszego wyścigu uda mi się dopasować motocykle, dostroić sprzęt do nawierzchni toru - to nie powinno być źle.

Kuciapa startował w Zielonej Górze przez dwa sezony. To powinno mieć znaczenie.

- Rzeczywiście, znam ten tor, ale będę się ścigał z zawodnikami, dla których znajomość toru nie ma żadnego znaczenia. Oni siadają na motocykle, stają pod taśmą i wygrywają. W swoich motocyklach zrobiłem pewne korekty, które wynikają ze znajomości zielonogórskiego toru. Mam nadzieję, że się sprawdzą, że moje motory będą szybkie i pozwolą mi na podejmowanie skutecznej walki z żużlowcami z ekstraligi - dodaje kapitan rzeszowskiego I-ligowca.

- Pamiętajmy, że zawodnicy z ekstraligi dysponują dużo większymi budżetami niż my z pierwszej...Jak staje się na starcie obok takich zawodników, jak Gollob, Hampel, czy Crump, to wcale nie ma się poczucia w rodzaju "pewnie nie dam im rady...". Wprost przeciwnie, jest bardzo mocna chęć wygrania z nimi. Tak będzie również w sobotę w Zielonej Górze - zapewnia nasz zawodnik, który ostatnio prezentuje dobrą dyspozycję.

- Na wyjazdach nie jest jeszcze, tak jak powinno, ale jestem zadowolony. Popracowałem przy sprzęcie, potrenowałem i jest postęp. Oby tak dalej, oby to wszystko potwierdziło się w finale.

Kuciapa ma głowę zaprzątniętą sobotnim turniejem, ale nie przestaje myśleć o czekającej Marmę-Hadykówkę batalii o awans do ekstraligi.

- Nie ma w ogóle tematu, że ktoś z naszego teamu, nie chce awansować - stanowczo dementuje pojawiające się opinie, że niektórym zawodnikom może nie zależeć, na tym, aby wygrać rywalizację w I lidze.

- Każdy chce i dołoży wszelkich starań, aby wywalczyć awans. To nasza praca, nasz zawód. Wygrywając, zarabiamy, za awans otrzymamy premie. Zdajemy sobie sprawę, że gdybyśmy nie awansowali, to w przyszłym sezonie może w Rzeszowie zabraknąć pieniędzy nawet na starty w I lidze. Estraliga, to sponsorzy, to przyszłość. Mówię to, choć nie mam pewności, że znajdę się w przyszłej kadrze drużyny - zakończył Kuciapa.

Lista startowa finału IMP

1. Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz), 2. Janusz Kołodziej (Unia Leszno), 3. Krzysztof Jabłoński (Start Gniezno), 4. Jarosław Hampel (Unia Leszno), 5. Tomasz Gollob, 6. Tomasz Gapiński (obaj Caelum Stal Gorzów), 7. Mateusz Szczepaniak (PSŻ Lechma Poznań), 8. Krzysztof Buczkowski (GTŻ Grudziądz), 9. Adrian Miedziński (Unibax Toruń), 10. Maciej Kuciapa (Marma Hadykówka Rzeszów), 11. Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra), 12. Sebastian Ułamek (Tauron Azoty Tarnów), 13. Damian Baliński (Unia Leszno), 14. Krzysztof Kasprzak (Tauron Azoty Tarnów), 15. Dawid Stachyra (Lotos Wybrzeże Gdańsk), 16. Michał Szczepaniak (Start Gniezno). R1. Daniel Jeleniewski (Betard WTS Wrocław), R2. Rafał Dobrucki (Falubaz Zielona Góra).

Początek, sobota godz. 19.30.