- Szłam akurat do sklepu - mówi Agata Barzyk, mieszkanka Długiego. - Nagle patrzę a spod okien domu sąsiada wydobywa się dym. Szybko zawołałam męża i pobiegłam po drugiego sąsiada. Wezwałam zaraz Straż Pożarną, ale na ratunek było już za późno.
Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko ze względu na porywisty wiatr. Gdy przyjechała Straż Pożarna cały dach domu już stał w ogniu.
- Strachu okropnie żeśmy się najedli - mówi Józef Dufrat z Długiego - Zacząłem wyprowadzać krowy z obory, bo bałem się, że jak pożar przerzuci się na mój dom, to nie zdążę.
- Te trzy domy stoją bardzo blisko siebie. Istniało niebezpieczeństwo, że za chwile wszyscy będziemy się palić. Na szczęście wiatr wreszcie ustał - dodaje pani Agata.
Spłonął cały budynek, łącznie z gospodarcza częścią. Akcja gaszenia pożaru trwała od godz. 15.30 do późnych godzin wieczornych. Wzięły w niej udział dwa zastępy JRG z Sanoka i pięć jednostek OSP.
Przyczyna pożaru jest nieznana, ale sąsiedzi podejrzewają, że starszy pan mógł zaprószyć ogień w łóżku, gdyż palił papierosy. Sprawę bada sanocka prokuratura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"