MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Krośnie nie będzie referendum w sprawie kasyna

Ewa Gorczyca
Argumenty Kazimierza Mazura nie przekonały większości radnych.
Argumenty Kazimierza Mazura nie przekonały większości radnych. Tomasz Jefimow
Głosami Klubu Samorządowego i PO Rada Miasta odrzuciła wniosek mieszkańców w sprawie kasyna w Krośnie.

Wcześniej negatywnie zaopiniowała go specjalnie powołana komisja. Z 4485 podpisów złożonych pod dokumentem, uznała tylko 3694. Za mało, by wniosek spełniał wymogi formalne.

Na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Krosna rozstrzygnęły się losy wniosku o przeprowadzenie referendum, w którym mieszkańcy mieliby wypowiedzieć się, czy są za lokalizacją w Krośnie kasyna. Zbieranie podpisów w tej sprawie zainicjowała grupa radnych PiS i przedstawicieli środowisk katolickich.

Komisja kwestionuje podpisy

Wnioskiem zajmowała się specjalnie powołana komisja. Skrupulatnie sprawdziła wszystkie podpisy. Dane osobowe skierowała do weryfikacji przez stosowny wydział UM. Ostatecznie odrzuciła aż 791 podpisów.

Powody: głównie brak lub błędnie podane nazwisko, imię, adres, numer PESEL. Komisja stwierdziła też w swojej opinii, że dane osobowe zawarte na kilku kartach są nieprawdziwe, a złożone podpisy budzą wątpliwości.

Komisja miała też inne zastrzeżenia. Jej zdaniem, mieszkańcy nie zostali w sposób "zwyczajowo przyjęty" poinformowani o inicjatywie referendum (nie uznała za taki komunikaty odczytane w kościołach).

Uznała też - opierając się na opinii radcy prawnego Urzędu Miasta - że pytanie referendum dotyczy kwestii już załatwionej przez Radę Miasta. Radni bowiem już wyrazili pozytywną opinię w sprawie lokalizacji kasyna - co czyni przeprowadzenie referendum bezprzemiotowym.

Co więcej - to nie władze miasta, ale minister będzie ostatecznie decydował o przyznaniu koncesji. Konkluzję komisja przedstawiła na sesji: wniosek o referendum powinien być odrzucony. W ślad za tym radni otrzymali stosowny projekt uchwały.

PiS broni wniosku

Zanim jednak doszło do głosowania, Kazimierz Mazur, radny PiS, zwrócił uwagę na błędy formalne w pracach rady i komisji.

- Jeśli wniosek nie spełniał warunków, powinien być zwrócony inicjatorom i powinien zostać wyznaczony 14-dniowy termin na usunięcie uchybień - stwierdził.

Mazur przyznał, że w sprawie kasyna decyduje minister, ale zaznaczył, że koncesję przyznaje w oparciu o opinię rady.

- A ta powinna jak najbardziej uwzględniać zdanie mieszkańców - dowodził. - Widać jednak niektórym radnym mieszkańcy są potrzebni tylko w dniu wyborów.

Zdzisław Dudycz (Samorządne Krosno), przewodniczący komisji ds. referendum, tłumaczył, że na usuwanie uchybień nie było już czasu, bo upłynął ustawowy termin, gdy można to było zrobić.

Prace komisji skrytykował też inny radny PiS, Wojciech Kolanko. Zarzucił jej brak rzetelności i obiektywności.

- Pan, zamiast stworzyć mieszkańcom możliwość wypowiedzenia się w referendum, zrobił wszystko, by udowodnić, że wniosek był źle przygotowany - zwrócił się do Dudycza.

Radni się kłócą

Dudycz odpierał: - Na jednej karcie dane były wpisane jednym pismem. Na innej cała rodzina i jednakowy podpis. Na różnych listach jest ten sam obywatel, ale z różnym numerem PESEL. To musi budzić wątpliwości.

Atak radnego Kolanki na radnego Dudycza zdenerwował przewodniczącego rady Stanisława Słysia: - Pana wypowiedź przesądza o tym, że te wątpliwe karty trafią do prokuratury. Otwarcie powiem, że te listy są sfałszowane.

Emocje studził radny Zbigniew Kubit: - Po co takie zacietrzewienie, po co taki poziom adrenaliny? - pytał.

Ale i on wskazywał na wątpliwości co do autentyczności danych, wiążące się z numerami PESEL.
Na koniec radni zgodzili się, by głos zabrał Marek Jastrząb, pełnomocnik inicjatorów przeprowadzenia referendum. Jastrząb miał swoje wystąpienie przygotowane, odczytał je z kartki.

- Czy kilkoma zdaniami opinii prawnej można pozbawić kilka tysięcy osób możliwości wypowiedzenia swego zdania? Przed państwem teraz decyzja, czy głos wyborców ma dla państwa znaczenie podczas kadencji, czy liczy się tylko w chwili wyborów - powiedział.

Po tej wypowiedzi przewodniczący Słyś ogłosił 5 minut przerwy. W tym czasie Klub Samorządowy zebrał się na krótką naradę. Po przerwie odbyło się głosowanie. Ostatecznie radni nie zgodzili się na przeprowadzenie referendum w sprawie Kasyna w Krośnie. Zdecydowała o tym 14-osobowa większość (Klub Samorządowy i PO).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24