Uwaga, idą tęgie mrozy!

- W bardzo mroźne dni na gorsze samopoczucie mogą się uskarżać sercowcy. Zimne powietrze obkurcza naczynia krwionośne, co u osób ze schorzeniami serca zwiększa ryzyko ataku choroby wieńcowej - ostrzega dr n. med. Marian Futyma, specjalista kardiolog z Rzeszowa.

U osób zmagających się z miażdżycą może dojść także do niedokrwienia kończyn. W takich sytuacjach, pod wpływem mrozu, mogą powstawać trudno gojące się rany.

Jak się chronić przed negatywnymi skutkami mrozu? Lekarze radzą, by unikać wahań temperatury. Organizm można istotnie wspomóc także dietą.

- W mroźne dni kluczowe znaczenie mają witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli A, D, E i K. Po pierwsze, zwiększają tolerancję organizmu na zimno, po drugie - wpływają rozkurczająco na naczynia krwionośne i, po trzecie, poprawiają odporność - podkreśla dr Futyma, który radzi, by w mroźne dni sięgać przede wszystkim po oleje roślinne, które są doskonałym źródłem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Takie oleje najlepiej spożywać na surowo, np. jako dodatek do surówek, sałatek. Łyżkę oleju warto dodać np. do talerza ugotowanej już zupy.

Pediatrzy radzą, by ze spacerów z dziećmi zrezygnować, jeżeli temperatura powietrza jest niższa niż minus 10 stop. C.

- Wychodząc w mroźny dzień trzeba pamiętać, by twarz dziecka posmarować tłustym kremem bez dodatku wody. W ten prosty sposób zabezpieczymy skórę naszej pociechy przed podrażnieniami - radzi lek. med. Grzegorz Stasiuk, pulmonolog i pediatra.

Narzekając na mróz pamiętajmy jednak, że niskich temperatur nie lubią także bakterie i wirusy. Ryzyko, np. epidemii grypy, jest niższe, gdy ściska siarczysty mróz, niż gdy temperatura oscyluje wokół 0 stop. C. i panuje plucha.