Urząd Miasta Rzeszowa: Mniej pieniędzy na ROSiR, więcej na szpital miejski

Odkryte kąpielisko przy ul. Pułaskiego jest w fatalnym stanie. Baseny, fontanna, chodniki i plac zabaw pamiętają czasy głębokiego PRL, kiedy były budowane. Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie ma pieniędzy na przebudowę kompleksu, dlatego co roku, przed sezonem kąpielowym ogranicza się do drobnych prac naprawczych.

- Łatanie ubytków w płytkach betonową zaprawą i malowanie huśtawek kolejną warstwą farby olejnej przypomina jednak pudrowanie trupa. To wszystko trzeba zrównać z ziemią i wybudować tu nowoczesny kompleks kąpielowy - uważa pani Sabina, mama dwójki chłopców w wieku szkolnym.

Stanowisko mieszkańców Rzeszowa podzielają radni, którzy podczas sierpniowej sesji pytali urzędników o plany wobec kąpieliska. Dowiedzieli się, że remont jest planowany, ale konkretne daty nie padły. W odpowiedzi radni zorganizowali połączone posiedzenie komisji sportu oraz inwestycji. Jego efektem było pismo, w którym rada wnioskuje do prezydenta Rzeszowa o przyspieszenie prac i przeprowadzenie części remontu do wakacji przyszłego roku.

Podczas wtorkowej sesji służby finansowe prezydenta przedstawiły jednak projekt zmian w planie finansowym miasta. Zakłada on uszczuplenie zaplanowanej na przyszły rok kwoty z 10 do 5 mln zł. Pozostałe pieniądze mają być przesunięte na modernizację bloku operacyjnego w szpitalu miejskim. - Sale operacyjne musimy szybko dostosować do nowych wymagań, aby szpital mógł bez przeszkód funkcjonować - tłumaczyła Janina Filipek, skarbnik miasta.

- Ale dlaczego kosztem basenów? - pytali radni?

- Wybór jest prosty, zamknięcie szpitala, albo remont basenów. Tak krawiec kraje, jak mu materii staje - odpowiedziała skarbnik. Ostatecznie radni zgodzili się na przesunięcia w budżecie, ale w przyszłym tygodniu sprawa będzie ponownie analizowana.

- 5 mln zł pozostawione na przyszły rok to za mało, a nasze stanowisko jest jasne, remont musi się zacząć szybko i w dużym zakresie. Żwirownia to zdecydowanie za mało. Jak bardzo brakuje basenu można się było przekonać w tym roku, kiedy lato było wyjątkowo upalne, dzieci chlapały się w fontannie multimedialnej, a ludzie jeździli odpoczywać na nowe kąpielisko w Boguchwale - mówi Jolanta Kaźmierczak, radna PO.

Zgodnie ze stanowiskiem radnych przebudowa kąpieliska ROSiR ma utrzymać jego funkcje rekreacyjno-wypoczynkową. Radni nie zgadzają się na przykrycie basenów, co także było w ratuszu rozważane.