Urząd Gminy i Miasta w Sokołowie Małopolskim ostrzega na Facebooku przed oszustami

- W ostatnim czasie mieszkanka naszej gminy dwukrotnie otrzymała telefon z numeru 1700. Osoba dzwoniąca z tego numeru podawała się za policjanta i mówiła, że telefon jest na podsłuchu, osoba jest obserwowana i może paść atakiem hakerskim

- czytamy w poście urzędników.

Jak można przeczytać dalej: "Rzekomy policjant tłumaczy, że jest obecnie prowadzona akcja podczas, której policjanci namierzyli grupę hakerską i osoba, która odebrała telefon bierze udział w akcji i nie może się rozłączyć, bo wtedy zaszkodzi całej akcji. Następnie jest proszona o wybranie numeru na policję (bez rozłączania, co jest niemożliwe), w celu potwierdzenia tożsamości."

I tu następuje moment, w którym oszuści przechodzą do wyłudzenia pieniędzy: "Potem osobie tej podawany jest numer rachunku bankowego, aby mogła przelać bezpiecznie pieniądze, które grupa hakerska chce jej ukraść. Policjant zapewnia, że zaraz po akcji pieniądze wrócą do właściciela, a dzięki temu będą bezpieczne i uda się złapać domniemanych hakerów."

Jak informują sokołowscy urzędnicy, sprawa została już zgłoszona na policję. - Prosimy o udostępnianie, żeby jak najwięcej osób, zwłaszcza starszych, mogło zobaczyć tę informację - apelują.

ZOBACZ TEŻ: Wojciech Dyląg, rzecznik ZUS w Rzeszowie o oszustach, którzy dzwonią do emerytów i podszywają się pod pracowników ZUS-u