To pierwszy tego typu przypadek w tym roku.
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z placówki w Czarnej Górnej zaobserwowali trzy kobiety i mężczyznę zmierzających bezpośrednio w kierunku granicy państwowej.
- Osoby te pomimo widocznych tablic ostrzegawczych mówiących o zakazie przekraczania granicy państwowej, zignorowali je i poszli dalej na Ukrainę. Po upływie krótkiego czasu ponownie wrócili na polską stronę - informuje mjr SG Elżbieta Pikor, rzecznik BiOSG.
Turyści zostali skontrolowani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.
- Okazało się, że to grupa przyjaciół, niemieckich studentów, którzy przyjechali w Bieszczady. Jak wyjaśnili, powodem przekroczenia granicy było zrobienie sobie zdjęć przy ukraińskim słupku granicznym. Jak powiedzieli, całe zdarzenie potraktowali jako przygodę turystyczną z morałem w tle - dodaje mjr Pikor.
Cudzoziemcy za popełnione wykroczenia zostali ukarani mandatami karnymi w kwocie po 200 złotych.
Straż graniczna rozpracowała "hinduski kanał przerzutowy" ludzi w Bieszczadach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?