Unia Nowa Sarzyna - Wisłok Wiśniowa 3-0 (0-0)
Bramki: Sarzyński, Madej, Flis
- No cóż, przegraliśmy 0-3, do przerwy był bezbramkowy remis, ale po przerwie straciliśmy czujność. Wyglądaliśmy blado, niestety - komentował Krzysztof Korab, trener Wisłoka Wiśniowa. - Wiele rzeczy mamy do poprawy i przed nami dużo ciężkiej pracy. Warunki nie były komfortowe, bo wiadomo, zimno i sztuczna nawierzchnia też jest specyficzna, ale nie szukamy wytłumaczenia, po prostu zagraliśmy dziś słabiej niż rywal, trzeba to poprawić.
Jeśli chodzi o sprawy kadrowe, klub z Wiśniowej szukamy jeszcze jednego piłkarza.
- Jeszcze się przyglądamy i zobaczymy. Na razie jest za wcześnie na jakieś konkretne informacje. Czas pokaże. Naszym celem jest rozegranie lepszej, niż poprzednia, rundy. To jest nasze główne zadanie i na tym się skupiamy - dodał Korab.
- Już w pierwszej połowie mogliśmy wygrywać 3-0, bo mieliśmy sytuacje. To my prowadziliśmy grę, dobrze to wygląda na dzisiaj, rywale zagrażali nam głównie tylko ze stałych fragmentów gry - oceniał Grzegorz Sroka, trener Unii Nowa Sarzyna.
- Cieszę się, że obyło się bez kontuzji i żadnych urazów, bo warunki były trudne, twarde boisko, -10 stopni, ale jestem bardzo zadowolony. Zwycięstwo sparingowe z drużyną, która jest wyżej w tabeli po pierwszej rundzie napawa optymizmem, ale wiemy, że najlepsza dyspozycja ma przyjść na ligę - dodał Sroka.
Głogovia – Strug Tyczyn 3:1 (1:1)
Bramki: Dec, Góra, zawodnik testowany - Murias
- Za nami pożyteczny sparing, cieszy wynik, ale gra jeszcze nie jest idealna. Jedno trafienie zanotował zawodnik testowany – tłumaczy Maciej Biliński, trener Głogovii.
Z kolei gola dla drużyny z rzeszowskiej okręgówki gola strzelił Dominik Murias, który powraca do gry po ciężkiej kontuzji prawego kolana.
– Dominik rozegrał połowę meczu. Podsumowując, jestem zadowolony z gry, ale nie z wyniku – skomentował spotkanie Wiesław Gołda, trener Strugu.
W zespole z Tyczyna nie wystąpił żaden nowy zawodnik, ponieważ kadra drużyny jest już zamknięta.
Piast Tuczempy – Granica Stubno 0:0
Na trudnym, zaśnieżonym boisku obie drużyny miały kłopoty z opanowaniem i rozegraniem skutecznych akcji.
– Powodem bezbramkowego wyniku była słaba skuteczność naszych graczy, a także gości – uważa Marek Strawa, trener Piasta.
– Na suchych boiska musi być lepiej. Gospodarze testowali dwóch zawodników z Ukrainy i Stali Rzeszów. W drugiej połowie w Granicy pojawił się na boisku jej grający trener Bogusław Sierżęga.
ZOBACZ TAKŻE - Hrabia w Koronie, czyli Zdzisław Napieracz bez tajemnic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kraśko stąpa po cienkim lodzie! Zabrał żonę na obiad obok butiku Rozenek... [ZDJĘCIA]
- Ksiądz masakruje występ Bambie Thug na Eurowizji: "To patologia". Dalej jest ostrzej
- Syn Englerta mógłby być ojcem swojej najmłodszej siostry. Jego pasja może szokować
- Coming out partnera Roksany Węgiel z TzG. Kim jest ukochany Kassina? Znacie go!