Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy apelacje w sprawie Pawła M. z Przemyśla, który znęcał się nad rodziną. 39-latek miał zgwałcić żonę

Łukasz Solski
Łukasz Solski
Zygmunt Dudziński, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Zygmunt Dudziński, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. K. Kapica
Z uwagi na skomplikowany charakter sprawy Sąd Apelacyjny w Rzeszowie odroczył w czwartek, 14 marca wydanie wyroku w stosunku do 39-letniego Pawła M. z Przemyśla, który przez kilka lat miał się znęcać nad rodziną. Mężczyzna podejrzany jest o popełnienie czterech przestępców, w tym zgwałcenia swojej żony.

Przemoc fizyczna i seksualna: szczegółowe zarzuty wobec Pawła M.

Dramat rodziny z Przemyśla trwał od 2015 roku do czerwca 2022 roku.

39-letni dziś Paweł M. znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu oraz na trzeźwo bez powodu wszczynał liczne awantury domowe, zakłócał spoczynek nocny, wyzywał pokrzywdzoną słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, poniżał, kierował groźby pozbawienia życia, kontrolował i ograniczał kontakty, a nadto szarpał, popychał, uderzał rękami po głowie i ciele, wyrywał włosy, dusił.

Mężczyzna używając przemocy miał doprowadzić żonę do obcowania płciowego oraz wbrew jej woli, do poddania się innej czynności seksualnej, powodując przy tym obrażenia ciała, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej siedmiu dni.

Paweł M. znęcał się psychicznie i fizycznie także nad nieporadnymi ze względu na wiek córkami oraz pasierbem poprzez wszczynanie w ich obecności awantur, wyzywanie słowami wulgarnymi, obelżywymi i znieważającymi, poniżanie i krytykowanie, jak też poprzez uderzanie, popychanie, stosowanie kar cielesnych w postaci bicia pasem i uderzania otwartą dłonią.

Dodatkowe przewinienia: próba uderzenia policjanta i ucieczka

Znęcanie się nad rodziną to nie jedyne przewinienie 39-letniego Pawła M. W 2022 r. poprzez siłowe natarcie i zamachniecie ręką usiłował naruszyć nietykalność cielesną policjanta podczas interwencji. Tego samego Paweł M. wyrwał się funkcjonariuszom, którzy próbowali go doprowadzić do policyjnego aresztu, a następnie uciekł.

Paweł M. usłyszał cztery prokuratorskie zarzuty:

  • Dwa z nich wiążą się z przemocą fizyczną i przemycą seksualną - mowa o przestępstwie zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem swojej żony i przestępstwie znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad członkami rodziny.
  • Trzeci zarzut dotyczy usiłowania uderzenia policjanta podczas interwencji, a czwarty zarzut to próba uwolnienia się po zatrzymaniu.

Sąd Okręgowy w Przemyślu jako sąd pierwszej instancji, zmienił niektóre opisy czynów i częściowo zmienił ich kwalifikację w stosunku do aktu oskarżenia. Sąd orzekł wobec oskarżonego na rzecz jego żony nawiązki w kwocie łącznej 7500 złotych, wymierzył mu karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania od 15 czerwca 2022 r. do 29 marca 2023 r., wymierzył mu na okres lat 7 łączny środek karny w postaci: zakazu kontaktowania się w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 metrów, zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę w kwocie 400 złotych.

Apelacje od wyroku: zarówno prokurator, jak i obrońca zaskarżają decyzje sądu

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożyli zarówno prokurator, jak i obrońca oskarżonego oraz oskarżyciel posiłkowy, którym jest kurator dziecięcy. Dwie apelacje były na niekorzyść Pawła M.

- Cała sfera przymusu seksualnego i doprowadzenia przymusowego do współżycia została przez sąd pierwszej instancji usunięta. To jest zaskarżane przez prokuratura. To będzie oceną sądu odwoławczego. Kara za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad żoną i dziećmi została zredukowana niż wnioskowana przez prokuratura. Pozostałe kary także są niższe niż wnioskowane przez prokuratora - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Zygmunt Dudziński, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Obrońca Pawła M.: zarzuty dotyczące stanu faktycznego i nieuwzględnione dowody

Zdaniem obrońcy Pawła M. duża część stanu faktycznego, który został przez sąd ustalony nie została ustalona w sposób rzetelny. Pewne dowody nie powinny być przez sąd uwzględnione jako obciążające. Adwokat 39-latka uważa, że postępowanie w przypadku gwałtu i dokonania obrażeń ciała (z 2015 r.) powinno został umorzone ze względu na przedawnienie karalności. Kara za fizyczne i psychiczne znęcanie się powinna zostać zmniejszona, z kolei zachowanie wobec policjantów nie wyczerpało według niego znamion przestępstwa i wnosi o uniewinnienie.

- Jest wiele istotnych zagadnień typowo prawno-materialnych, ale też są zagadnienia procesowe, które wymagają jeszcze raz przeanalizowania przez cały skład sądzący - powiedział sędzia Dudziński.

Według prokuratora Paweł M. za swoje czyny powinien spędzić w więzieniu łącznie 12 lat. Z kolei kurator dziecięcy uważa, że nawiązki finansowe powinny został orzeczone nie tylko dla żony, ale także dla czwórki pokrzywdzonych dzieci - po 5 tys. zł.

Ogłoszenie wyroku nastąpi 21 marca.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24