Trzej policjanci zatrzymani przez Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. W tle śledztwo w sprawie dotyczącej korupcji

Biuro Spraw Wewnętrznych, będące policją w policji, zatrzymało na polecenie prokuratury byłego komendanta komisariatu policji w Sędziszowie Małopolskim Dariusza K. (ostatnio pracującego w KPP w Ropczycach), zastępcę naczelnika wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach Ireneusza S. oraz zastępcę naczelnika wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy Piotra G.

Prokuratura przedstawiła Dariuszowi K. zarzut wręczenia Romualdowi R. 50 złotych za adnotację o „leczeniu” w 2023 roku. Taką samą kwotę miał dać lekarzowi Piotr G. Natomiast Ireneusz S. miał również za „leczenie” wręczyć 100 złotych łapówki.

- Policjanci nie przyznali się do winy, odmówili składania wyjaśnień. Wszyscy funkcjonariusze zostali zawieszeni w czynnościach służbowych – powiedziała „Nowinom” Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Prokuratura Regionalna w Lublinie, która prowadzi śledztwo przeciwko Romualdowi R. (poczatkowo prowadziła je Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie), zarzuca psychiatrze przyjmowanie łapówek za tworzenie fikcyjnych kart zdrowia jego rzekomych pacjentów. W dokumentach lekarz miał poświadczać wizyty nie tylko policjantów, ale także strażaków, oficerów służb specjalnych, żołnierzy zawodowych. Potrzebowali oni udokumentowanych wizyt u psychiatry, by móc starać się o wyższe dodatki za pracę w tzw. szkodliwych warunkach lub o podwyższenie emerytury. Według lubelskich śledczych nie tylko mundurowi korumpowali lekarza, ale także przedsiębiorcy, urzędnicy czy pracownicy handlowi. Wszystko po to, by wyłudzać zasiłki chorobowe z ZUS.

Romuald R., biegły Sądu Okręgowego w Rzeszowie, przyjmował pacjentów w Poradni Zdrowia Psychicznego ZOZ w Ropczycach oraz w Rzeszowie. Został zatrzymany przez policję 3 sierpnia 2023 roku i dzień później tymczasowo aresztowany. Obecnie 67-letni lekarz przebywa na wolności.

- 26 marca został zwolniony z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 100 tysięcy złotych. Ciąży na nim już ponad 270 zarzutów korupcyjnych. Zarzuty przedstawiono także ponad 100 osobom, które lekarzowi wręczały łapówki, w większości od 50 do 100 złotych – powiedziała prokurator Beata Syk – Jankowska.

– Do kart zdrowia wpisywał informacje o stanie zdrowia psychicznego pacjentów, choć ich nie badał, ani nie zalecał im terapii – twierdzi rzeczniczka lubelskiej prokuratury, zaznaczając, że liczba zarzutów wobec Romualda R. może być większa, a także liczba pacjentów, którzy korumpowali lekarza.

Psychiatrze grozi do 10 lat więzienia.