Trwają spory o Longinusa Uwakwe - pomocnika Stali Stalowa Wola

- Spotkałem się w Krakowie z jego menedżerem i powiedziałem mu co myślę o takiej formie załatwiania zawodników, jak postępuje Arka Gdynia - mówi nie ukrywając wzburzenia trener Stali, Władysław Łach.

Przypomnijmy, że Uwakwe po wylądowaniu w Warszawie zamiast do Stalowej Woli obrał kurs na Gdynię i bez wiedzy Stali zaczął w nim trenować.

- Zabrał klucze do mieszkania. Działaczom nie powiedział nawet dziękuję, a przecież w tym klubie wypłynął na szersze wody. Dalej nie kontaktuje się z nami. Nikt go tutaj na siłę nie trzyma, ale jakieś normy zachowania obowiązują - dodaje Łach.

Kto ma rację?

Działacze Arki twierdzą, że Uwakwe nie jest wcale graczem Stali, dlatego nie muszą rozmawiać z naszym klubem, tylko z Odyssey United (Lagos), którego ponoć pełnomocnikiem jest menedżer Uwakwe.

W Stali stoją na stanowisku, że racja jest po ich stronie. W siedzibie PZPN zdeponowano ważny do końca czerwca kontrakt Stali z Nigeryjczykiem. Jest w nim wprawdzie zawarta klauzula, że Uwakwe może odejść wcześniej, ale nic nie pisze, że za darmo. Stal na pewno zechce ekwiwalentu pieniężnego, ale Arka za Uwakwe nie zamierza płacić. Sprawy może nie być, gdyż nie jest jeszcze przesądzone czy zostanie on nad morzem.

W piątek gdynianie wyjeżdżają na drugie już zgrupowanie do Turcji, na które ma jechać także Uwakwe, bo wcześniej nie miał wyrobionej odpowiedniej wizy wjazdowej. Po powrocie ok. 20 lutego trener Czesław Michniewicz podejmie ostateczną decyzję czy zostanie on włączony do kadry.

Niedziela odesłany

Tymczasem Bartłomiej Niedziela, 24-letni pomocnik z Jagielioni Białystok nie zagra wiosną w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola. Poza aspektem sportowym w grę wchodziły także warunki finansowe zaproponowane przez Jagiellonię, które ponoć wcale nie były takie małe.

Szkoleniowiec naszego zespołu w dalszym ciągu szuka prawego pomocnika. Może nim być młody Brazylijczyk Junior, którego zachwala jeden z menedżerów. Ponoć jest on w trakcie rozwiązywania kontraktu w Brazylii, jednak nie wiadomo kiedy zjawi się w Stalowej Woli.

Wielce prawdopodobne, że ze "Stalówką" zwiąże się dobrze znany Łachowi, 26-letni pomocnik Konrad Cebula, którego prowadził w Górniku Wieliczka. Prawa do niego ma Cracovia, a obecnie jest wypożyczony do Kmity Zabierzów. Kmita ma ogromne problemy finansowe może nie przystąpić do rozgrywek. Jeśli tak się stanie, to Cebula bez problemów rozwiąże kontrakt i pojawi się na treningu Stali.