Autorami pomysłu budowy pomnika są środowiska patriotyczne, które w ten sposób chcą uczcić postać marszałka. W tym celu zawiązano społeczny komitet, który pilotuje sprawę i zbiera pieniądze na ten cel. W lipcu ubiegłego roku Rada Miasta Rzeszowa podjęła uchwałę intencyjną o zaangażowaniu samorządu w to przedsięwzięcie. W dokumencie, który uchwalono na wniosek prezydenta miasta, wskazano lokalizację pomnika oraz ustalono kształt jego otoczenia. Radni zastrzegli wówczas, że nie wyrażają zgody na zbyt daleką ingerencję w zieleń na placu.
Projekt i kształt samego pomnika i postumentu na którym ma stanąć wybrała natomiast komisja działająca niezależnie od samorządów. W trakcie załatwiania kolejnych formalności nałożono na miasto jednak dodatkowe zadania, co sprawiło, że część radnych zaproponowała, aby z pomysłu się wycofać.
Czytaj także: Radni koalicji nie chcą pomnika marszałka Piłsudskiego w Rzeszowie
Swoje argumenty przestawiali podczas wtorkowej sesji. Jednym z koronnych argumentów przeciwko budowie pomnika są koszty, które miałoby w związku z inwestycją ponieść miasto. Okazuje się, że poza pieniędzmi, które zarezerwowano na sam pomnik, w budżecie Rzeszowa trzeba jeszcze znaleźć między 2 a 3 mln zł na przebudowę Placu Wolności według wytycznych konserwatora zabytków.
- To sporo pieniędzy. Pośpiech nie jest tu wskazany tym bardziej, że w tej chwili mówimy tylko o przebudowie części placu, bez fragmentu, na którym działa targowisko. Warto byłoby podejść do tematu całościowo - przekonywał wczoraj Andrzej Dec z PO, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa. Zwrócił także uwagę, że postać Józefa Piłsudskiego wzbudza coraz więcej kontrowersji. - Warto więc podejść do pomysłu od nowa i zaproponować rozwiązanie na uhonorowanie wszystkich „ojców niepodległości”. Oprócz Józefa Piłsudskiego także Ignacego Jana Paderewskiego, Wojciecha Korfantego, Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego i Wincentego Witosa - przekonywał Andrzej Dec.
Konrad Fijołek z Rozwoju Rzeszowa odniósł się przede wszystkim do projektu zmian na samym placu. Zwracał uwagę, że mieszkańcy ostro zaprotestowali przeciwko wycince rosnących tu drzew, celem przygotowania placu defilad.
- Pomysł uchylenia poprzedniej uchwały wynika z tego, że wokół inwestycji narosło wiele wątpliwości, które trzeba rozwiać, albo potwierdzić - przekonywał Konrad Fijołek.
Robert Kultys z PiS pomysł rezygnacji z budowy nazwał kompromitacją miasta. Nawoływał, aby nie robić sobie żartów ze święta niepodległości.
- Wycofanie się z naszej zgody na budowę byłoby nieodpowiedzialne. Postać marszałka jest kontrowersyjna? Przecież grzeczni chłopcy nie idą do wojska na ochotnika, spokojni panowie nie zbierają wojska. Tylko prawdziwi wodzowie pociągają tłumy - mówiła Jolanta Kaźmierczak z PO.
Zaproponowała radnym, aby oddali swoją miesięczną dietę na budowę pomnika. Większości radnych nie przekonały jednak nawet argumenty przedstawicieli Związku Piłsudczyków RP. Uchwała została odesłana do komisji i pod dyskusję wróci na najbliższą sesję, zaplanowaną na sierpień. Oznacza to, że nawet w przypadku podtrzymania zgody na budowę pomnika, nie uda się go postawić na listopadowe obchody święta niepodległości.
Pielęgniarki ze szpitala Miejskiego w Rzeszowie chcą podwyżek. Przedstawiły swoje postulaty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat