MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Stali Rzeszów: jestem lekko zszokowany

Tomasz Ryzner
Krzysztof Kapica
Rozmowa z Andrzejem Szymańskim, trenerem III-ligowej Stali Rzeszów, która na inaugurację sezonu przegrała u siebie z Sokołem Sieniawa 1-2

- Co się stało?
- Jestem lekko zszokowany. Nic nie zapowiadało takiej gry. W sparingach wyglądało to obiecująco. Niestety, przyszła presja i nie gra nie wyglądała za kolorowo. Zjadła nas trema.

- Wszyscy piłkarze zawiedli?
- Nie chcę mówić, kto jak zagrał. Wiem, że ci którzy wyszli na boisko w grach kontrolnych pokazali mi, że warto na nich stawiać. Mecz o punkty pokazał, że mieliśmy jednak problem.

- Kibice po meczu byli wściekli.
- Nie dziwię się. Wypada ich przeprosić. Porażkę biorę na siebie. Na gorąco nie jestem w stanie powiedzieć, z czego wynikła taka gra.

- Jak miała wyglądać?
- Na pewno nie tak nerwowo. Mieliśmy się długo utrzymywać przy piłce. Sytuacje bramkowe miały powstawać po akcjach skrzydłami. Ćwiczyliśmy to w ostatnim czasie. Gole padły po indywidualnych błędach.

- Sokół wygrał zasłużenie?
- Miał trzy kontry, strzelił dwa gole i wygrał.

- Stal miała rządzić w tej lidze?
- Jestem pewien, że ten zespół stać na awans. Trzeba popracować nad psychiką i szykować się do meczu pucharowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24