Niestety Sokół pokpił sprawę w II i III kwarcie, w których to zdobył łącznie zaledwie 18 punktów...
- Ciężko cokolwiek powiedzieć po kolejnej porażce u siebie i to znowu trzema punktami. Za dużo jednak pozwoliliśmy rywalowi odskoczyć - II i III kwarta bardzo słabe. To było w ogóle zaskoczeniem dla mnie, bo zaczęliśmy mecz bardzo dobrze - 29 punktów w I kwarcie, a potem stanęliśmy; zaczęliśmy grać rzeczy, których nie ćwiczyliśmy. Niestety przegraliśmy ten mecz, nie chcę tu używać żadnych słów, ale chyba każdy wie, jak ważny był to mecz. Na pewno znowu kibice nas ponieśli do tego pościgu - niestety my się nie wywiązaliśmy z tego, żeby w końcówce trafić rzuty. Anatomia złej gry zaczęła się w II kwarcie - w takim meczu zostało to ukarane. Szukaliśmy tej piątki, która da pozytywny impuls
- opowiadał trener łańcucian Marek Łukomski.
Przed Sokołem trzy ostatnie mecz, które już trzeba wygrać, bo swoje mecze w weekend wygrały GTK i Zastal.
- Jest matematyka - musimy wygrać trzy z trzech i jeszcze liczyć na to, że ktoś nie wygra. Sytuacja jest naprawdę zła, ale trzeba wierzyć do końca
- zakończył coach sokołów.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?