Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Jerzy Szambelan: dziś dwutaktu uczę rok

Tomasz Ryzner
- Nasza ekstraklasa jest coraz słabsza. Kiedy pojawi się niej młody Polak, na tle koszykarza z USA czy Bałkanów wygląda jak przedszkolak – alarmuje trener ze Stalowej Woli.
- Nasza ekstraklasa jest coraz słabsza. Kiedy pojawi się niej młody Polak, na tle koszykarza z USA czy Bałkanów wygląda jak przedszkolak – alarmuje trener ze Stalowej Woli. Marcin Radzimowski
Rozmowa z JERZYM SZAMBELANEM, byłym trenerem koszykarzy Stali Stalowa Wola, obecnie szkoleniowcem stalowowolskiej Kuźni Koszykówki

- Dlaczego nasi koszykarze dali ciała na mistrzostwach Europy?
- Sam jestem tym zaskoczony. Nie spodziewałem się cudów, ale skład nie wyglądał źle. Kto najlepszy, był w kadrze. Niektórzy pograli w Eurolidze, był Gortat. Trener Bauermann to też nie jest facet znikąd.

- Brakło tylko wyniku.
- Było dużo optymizmu. Zanim wszystko się zaczęło, nakręcano atmosferę, mówiono o medalu. A jak się coś mocno pompuje, może to pęknąć z hukiem. W głowach rodzi się Bóg wie co, brakuje koncentracji.

- Może ta reprezentacja jeszcze co pokaże. Ale jeśli nie, powstaje pytanie jak rokuje nasza młodzież?
- Uff, temat rzeka. Czasy się zmieniają, wraz z nimi ludzie, ich mentalność, obyczaje. Od 40 lata robię w koszykówce i mam porównanie. Dziś edukacja młodego człowieka to często wielki wyzwanie. Kiedyś nasza praca była łatwiejsza.

- W czym na przykład?
- Sport to nie wyspa. Ludzie wywodzą się z określonego środowiska, otoczeni są konkretną rzeczywistością społeczną, polityczną i tak dalej. Powiem tak, młody człowiek miewa poważne problemy ze słuchaniem, dyscypliną, ambicją. Często ma wręcz nawyk niesłuchania. Dzieciaki są obłożone elektroniką, głowa godzinami jest wciśnięta w ekran komputera, ale niekoniecznie przez to jest niej więcej oleju.

- Ponownie proszę o przykład?
- Kiedyś dwutaktu uczułem miesiąc, dziś zdarza się, że i rok.

- Nie przesadza pan?
- Chciałbym, ale to prawda. Młodzi mają problem, nie łapią nawyków, jak kiedyś. Często nie potrafią zapamiętać dwóch prostych rzeczy.

- Smutne to co pan mówi.
- Nie jest wesoło. Ekstraklasa jest coraz słabsza. Kiedy pojawi się niej młody Polak, na tle koszykarza z USA czy Bałkanów wygląda jak przedszkolak. Mówię o przygotowaniu fizycznym, muskulaturze. A przecież do nas trafia dziesiąty garnitur z Ameryki i daleko nie pierwszy z Europy.

- Znikąd nadziei?
- Świat się zmienia, ale ja się na niego nie obrażam. Robię swoje. Szkoda tylko, że wielu trenerów dało sobie spokój. No ale kto chce pracować za kilkaset złotych. Widzę to tak, jeśli PZKosz nie będzie lobował w Warszawie, nie zmusi do działania ministerstwa, latami poczekamy na porządne wyniki. Nie ma mowy, by renesans koszykówki nastąpił bez masowości tego sportu, wsparcia budżetowego, systemowego działania. Taka dłubanina, jak teraz, niewiele da.
Szambelan został uznany przez PZKosz najlepszym trenerem roku 2009. Zajął wówczas czwarte miejsce z kadrą U-16 w mistrzostwach Europy na Litwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24