Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Rodzinny seksbiznes. Po 2 latach jest wreszcie akt oskarżenia dla matki i córki! Zarobiły 4,3 mln zł - dowodzi prokuratura

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Torunianki Wanda Ł. i jej córka Kinga zarobiły na seksbiznesie ponad 4,3 mln zł, a brudne pieniądze prały kupując mieszkania - dowidzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Agencje prowadziły w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Na ławie oskarżonych zasiądzie też Mirosław K., narzeczony młodszej z torunianek - pomocnik w tym rodzinnym biznesie, według ustaleń śledczych.
Torunianki Wanda Ł. i jej córka Kinga zarobiły na seksbiznesie ponad 4,3 mln zł, a brudne pieniądze prały kupując mieszkania - dowidzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Agencje prowadziły w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Na ławie oskarżonych zasiądzie też Mirosław K., narzeczony młodszej z torunianek - pomocnik w tym rodzinnym biznesie, według ustaleń śledczych. policja
Dwa lata temu w lipcu z hukiem rozbito rodzinny seksbiznes, prowadzony w Toruniu, Wrześni i Kutnie przez dwie torunianki. Prokuratura zakończyła właśnie to śledztwo i skierowała akt oskarżenia przeciwko Wandzie i Kindze Ł. do sądu. Odpowiedzą za zarabianie na cudzym nierządzie i pranie brudnych pieniędzy.

Czy Skyway jest nas w stanie jeszcze czymś zaskoczyć?

od 16 lat

Ostatnim elementem śledztwa, na który czekała Prokuratura Okręgowa w Toruniu, była pewność co do poczytalności starszej z oskarżonych kobiet. Sprawa ta wreszcie się wyjaśniła - nadeszła oczekiwana ekspertyza.

- Z opinii sądowo-psychiatrycznej dotyczącej Wandy Ł. wynika, że miała ona zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem - przekazuje "Nowościom" prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik toruńskiej prokuratury.

Śledztwo zakończono właśnie skierowaniem do sądu aktu oskarżenia. Wanda Ł. z Torunia i jej córka Kinga odpowiedzą za czerpanie korzyści z cudzego nierządu i pranie brudnych pieniędzy. Na ławie oskarżonych zasiądzie także Mirosław K., narzeczony młodszej z torunianek, który miał pomagać kobietom w prowadzeniu tego rodzinnego seksbiznesu.

Na pracy prostytutek zarobiły 4,3 mln złotych - ustaliła prokuratura

Wanda Ł. i jej córka Kinga rządziły agencjami towarzyskimi w Toruniu, Wrześni i Kutnie przynajmniej przez 5 lat. Prokuratura podaje okres od stycznia 2016 do lipca 2021 roku (wtedy interes rozbito).

Według ustaleń śledczych obrotne kobiety na seksbiznesie zarobiły przynajmniej 4 mln 398 tys. zł. Od lutego 2021 roku pomagał im w tym Mirosław K., narzeczony młodszej z pań. Obecnie podawany zysk jest ponad dwukrotnie większy od wstępnych ustaleń, gdy mówiono o 2 mln zł.

To Wanda Ł. i jej córka organizowały sesksusługi w agencjach, zapewniały prostytutkom lokale, dostarczały im środki higieniczne. To one reklamowały usługi seksualne, umawiały kobiety z klientami, organizowały transport do nich. Oczywiście, matka z córką nie działały hobbystycznie, tylko dla zysku. Uczyniły sobie z tego seksbiznesu stałe źródło dochodu - prostytutki oddawały przynajmniej połowę zarobionych pieniędzy.

Polecamy

Kobiety inwestowały zyski w mieszkania i tak prały brudne pieniądze. Grozi za to do 8 lat więzienia

Zyski z seksbiznesu kobiety lokowały w nieruchomościach. Zgodnie z zaostrzonymi w lutym br. zarzutami wyglądało to następująco.

W okresie od sierpnia 2018 roku do listopada 2019 roku w Toruniu oraz innych miejscowościach kraju, działając ze z góry powziętym zamiarem pieniądze pochodzące z przestępstwa Wanda Ł. i Kinga Ł. ukryły, przekazały oraz wprowadziły do obrotu prawnego. Po to, by - mówiąc najprościej - wyprać zyski.

W sierpniu 2018 roku matka kupiła mieszkanie w Toruniu za 271 tys. zł. W lutym kolejnego roku ten lokal przekazała córce w formie darowizny za 33 tys. zł. Po dwóch miesiącach dokonała na jej rzecz kolejnej darowizny - w wysokości 82 tys. zł. Następną nieruchomość - także w Toruniu - kobiety kupiły pod koniec 2019 roku - zapłaciły za nią ponad 335 tys. zł.

Takie są ustalenia śledczych i takie zarzuty torunianki usłyszały. Czerpanie korzyści z cudzego nierządu i uczynienie sobie z tego stałego źródła dochodu to przestępstwo opisane w art. 204 par. 1 i 2 Kodeksu karnego. Natomiast pranie brudnych pieniędzy - a art. 299 Kodeksu karnego. Stręczycielstwo zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, a drugie przestępstwo - karą do 8 lat pozbawienia wolności.

WAŻNE. Oskarżone kobiety odpowiadać będą przed sądem z wolnej stopy

  • Seksbiznes rozbili w lipcu 2021 roku policjanci działający na polecenie prokuratury. Sukces - wraz z fotograficzną dokumentacją kobiet prowadzonych w kajdankach - ogłosiła policja. Ale obecnie pani Wanda i jej córka Kinga mogą już kolejny rok cieszyć się wolnością. Tak zdecydowała sama Prokuratura Okręgowa w Toruniu.
  • 19 stycznia 2022 roku prokuratura wydała decyzję uchylająca im tymczasowy areszt. Wobec kobiet zastosowane zostały tak zwane "środki wolnościowo". Były to: to dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się ze świadkami (aby zapobiec matactwu), zakaz opuszczania kraju, poręczenia majątkowe w kwocie po 5 tysięcy zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24