Texom Stal Rzeszów rozjechała Kolejarza Rawicz. Jednostronny mecz w Rzeszowie przy jupiterach [RELACJA, ZDJĘCIA]

Rzeszowianie z reguły zaraz po starcie wychodzi na czołowych pozycjach i zdecydowanie wygrywali biegi.
Rawiczanie zameldowali się nad Wisłokiem w rezerwowym składzie. I jakby kłopotów z dojechaniem do końca sezonu mieli mało, to jeszcze stracili Franciszka Majewskiego, który w karambolu w szóstym wyścigu doznał kontuzji. Podejrzewano u niego złamanie nogi. Zawodnik pojechał do szpitala na badania.

W pierwszej serii cztery razy 5:1 zwyciężali faworyzowani rzeszowianie. Pierwszy wyścig z przewagą 50 metrów wygrała para Marcin Nowak - który przed meczem otrzymał życzenia i brawa od kibiców, bo obchodził 28. urodziny – Rafał Karczmarz. Bieg absolutnie bez historii.

W drugim zaiskrzyło przez moment między Franciszkiem Majewskim, który bronił drugiej pozycji wywalczonej po starcie i atakującym go Wiktorem Rafalskim. Nowy nabytek rzeszowskiego klubu śmiałym manewrem odebrał zawodnikowi Kolejarza drugiej miejsce, a ponieważ Philip Hellstroem – Baengs był już daleko z przodu, wyścig zakończył się podwójna wygraną Żurawi.
W trzeciej i czwartej gonitwie rzeszowianie uciekali rywalom już po starcie i finiszowali z dużą przewagą nad „Niedźwiadkami”. Czy już do samego końca będzie 5:1? – zastanawiali się głośno kibice.

Piąty bieg otwierający drugą serię zakończył się także podwójnym zwycięstwem gospodarzy. W szóstym z udziałem samych juniorów, na ostatnim okrążeniu, doszło do groźnego karambolu. Rywalizujący o zwycięstwo Bartosz Curzytek (jechał w ramach rezerwy zwykłej za Kildemanda), Philip Hellstroem - Baengs oraz Franciszek Majewski, który przez cały dystans przewodził stawce, jechali bardzo blisko siebie. Tak blisko, że Hellstroem - Baengs i Majewski sczepili się motocyklami, z impetem upadli na tor i wylądowali na dmuchanej bandzie niszcząc jeden z jej segmentów. Sędzia Jerzy Najwer z Gliwic uznał, że wypadek spowodował Szwed i wykluczył go zachowując kolejność na mecie sprzed upadku. Majewski opuścił tor w karetce i był niezdolny do dalszej jazdy. Pierwsze podejrzenia wskazywały, że złamał nogę.

Siódmy bieg stalowcy wygrali 5:0, bo Kacper Klimek nie stawił się pod taśmą, a Tomasz Orwat miał defekt już na pierwszym okrążeniu. Później nic ciekawego już się nie działo.
W składzie Texom Stali zabrakło Jacoba Thorssella, który w sobotę startuje w Grand Prix Challenge.
26 sierpnia o godzinie 14 w Rzeszowie Derby Południa.

Texom Stal:
9. Marcin Nowak 9 (3,3,-,3,
10. Antti Vuolas 11 (3,2,3,3,-)
11. Rafał Karczmarz 8+1 (2*,3,-,3,-)
12. Krystian Pieszczek 8+1 (3,2*,3,-,-)
13. Peter Kildemand 7+2 (2*,-,3, 2*,
14. Wiktor Rafalski 11+4 (2*,2*,2*,2*,3)
15. Philip Hellstroem-Baengs 10+2 (3,w,2*,2*,3)
16. Bartosz Curzytek 6+1 (3,2*,1,0)
Menedżer Paweł Piskorz.

Kolejarz Rawicz:
1. Błażej Wypior 2 (0,1,1,0,w)
2. Patryk Nater 1 (0,-,0,1,
3. Nikodem Bartoch 5+1 (1,1,1,1,0,1*)
4. Marcin Nowaczyk 3 (1,0,0,-,2)
5. Tomasz Orwat 5 (1,d,1,1,2)
6. Kacper Klimek 0 (0,d,w,0,0)
7. Franciszek Majewski 3 (1,2,-,-,)
Trener Marcin Jąder.
NCD – 66,25 s - uzyskał w 1. wyścigu Marcin Nowak. Sędziował Jerzy Najwer (Gliwice). Widzów ok. 1200. W pierwszym meczu: 46:44 dla Kolejarza; bonus dla Texom Stali.
Wyścigi:
1.Nowak (66,25), Karczmarz, Bartoch, Wypior 5:1
2.Hellstroem - Baengs (66,35), Rafalski, Majewski, Klimek 51: (10:2)
3.Pieszczek (66,50), Kildemandd, Orwat, Nater 5:1 (15:3)
4.Voulas (66,59), Rafalski, Nowaczyk, Klimek (d/s) 5:1 (20:4)
5.Karczmarz (65,78), Pieszczek, Bartoch, Nowaczyk 5:1 (25:5)
6.Curzytek (67,05), Majewski, Wypior, Helstroem-Baengs (w/su) 3:3 (28:8)
7.Nowak (66,62), Voulas, Orwat (d/3), Klimek (w/2) 5:0 (33:8)
8.Kildemand (66,94), Rafalski, Bartoch, Nowaczyk 5:1 (38:9)
9.Voulas (67,66), Curzytek, Wypior, Nater 5:1 (43:10)
10.Pieszczek (66,53), Hellstroem -Baengs, Orwat, Klimek 5:1 (48:11)
11.Nowak (66,28), Rafalski, Bartoch, Wypior 5:1 (53:12)
12.Karczmarz (66,28), Hellstroem-Baengs, Nater, Klimek 5:1 (58:13)
13.Voulas (66,66), Kildemand, Orwat, Bartoch 5:1 (63:14)
14.Rafalski (68,25), Nowaczyk, Curzytek, Wypior w/u) 4:2 (67:16)
15. Hellstroem-Baengs (66,91), Orwat, Bartoch, Curzytek 3:3 (70:19)