MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeżanie pożegnali się w marnym stylu

Piotr Szpak
W ostatnim meczu sezonu Chaisson Allen (z piłką, z tylu Szymon Łukasiak) rozegrał dobre spotkanie, ale nie miał wsparcia u kolegów z drużyny.
W ostatnim meczu sezonu Chaisson Allen (z piłką, z tylu Szymon Łukasiak) rozegrał dobre spotkanie, ale nie miał wsparcia u kolegów z drużyny. Grzegorz Lipiec
Garstka najwierniejszych kibiców koszykarzy Jeziora Tarnobrzeg przyszła na ostatni mecz sezonu Tauron Basket Ligi wierząc, że gospodarze zakończą go z twarzą. Nic takiego nie nastąpiło.

Asseco Gdynia pewnie pokonała zespół z Tarnobrzega i zagwarantowała sobie grę w play-off.
Już pierwsze minuty spotkania pokazały, której drużynie zależy na zwycięstwie, a która chce tylko "odwalić" pańszczyznę.

Rozpoczęło się od pudła Chaissona Allena. Po chwili przymierzył A.J. Walton, jego wyczyn powtórzył Roman Szymański i było 4:0 dla Asseco. Kiedy Nicchaues Doaks trafił za trzy kibice mogli wreszcie być zadowoleni, ale po kilkunastu sekundach "trójką" odpowiedział Łukasz Seweryn i było 3:7. Do końca kwarty gra w obronie była na żenującym poziomie, ale paradoksalnie dzięki temu kibice mogli obejrzeć sporo ofensywnych akcji.

Druga ćwiartka ponownie rozpoczęła się od dominacji Assceo. W 14. minucie po trafieniu Rosjanina Fiodora Dimitriewa goście mieli już 10 "oczek" przewagi wygrywając 35:25. Druga połowa rozpoczęła się od trafionych wolnych przez Kevina Goffneya, później był obustronny popis nieudolności. Jak się rzuca i to zza linii 6,75 m pokazał były gracz Znicza Jarosław Piotr Szczotka.

Z biegiem czasu miejscowi nieco poprawili grę i na 2.32 min przed końcem III kwarty po rzucie Szymona Łukasiaka było 50:55. Trzecią "ćwiartkę" miejscowi wygrali i w sercach kibiców zaświtała iskierka nadziei. Ostatnia kwarta rozpoczęła się od "trójki" Krzysztofa Krajniewskiego. Po chwili trafił Jakub Patoka i było po 62. Na 3,14 min przed końcem meczu po wolnych Allena gospodarze wyszli na prowadzenie 72:70, Później już jednak było tak, jak wydawało się przed meczem, że będzie. Końcówka była po prostu śmiechu, albo też płaczu warta. Nikt nikogo za rękę nie złapał i wszelkiego rodzaju oskarżenia byłyby nie na miejscu. Pozostał jednak olbrzymi niesmak. Dobrze, że sezon już się skończył, a tę drużynę trzeba jak najszybciej pożegnać.

STABILL JEZIORO TARNOBRZEG - Asseco Gdynia 75:84 (18:24, 17:20, 21:18, 19:22).
Stabill: Goffney 17 (2x3), Allen 16 (2x3), Doaks 12 (1x3), Łukasiak 8, Patoka 7 oraz Krajniewski 8 (2x3), Fitzgerald 7, Hamilton 0.
Asseco: Walton 21, Dmitriew 17 (1x3), Szczotka 15 (1x3), Seweryn 5 (1x3), Szymański 2 oraz Frarasunkiewicz 11, Galdikas 11, Kowalczyk 2. Widzów: 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24