Tarnobrzeg. Pies miał przebywać w czasie upału przez kilka godzin w nagrzanym samochodzie! Zwierzę doznało udaru, cudem je ocalono. Zdjęcia

"Ten piesek jest kolejną ofiarą ludzkiej głupoty i bezmyślności. W taki upalny dzień, żar lał się z nieba, ponad 30 stopni w cieniu, jego właścicielka zostawiła psiaka w samochodzie. Świadkowie zdarzenia wezwali policję, po czym niezwłocznie nas zawiadomiono - poinformowało w mediach społecznościowych Tarnobrzeskie Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęta".

Jak czytamy, kiedy przedstawiciele stowarzyszenia dotarli na miejsce (nie podano w jakiej miejscowości - prawdopodobnie w Tarnobrzegu lub bliskiej okolicy), piesek był w fatalnym stanie, miał ciężki oddech, był prawdopodobnie odwodniony i totalnie bez sił.

"Pani właścicielka bardzo oburzona twierdziła, że zostawiła psa tylko na kilka minut. Tymczasem świadkowie twierdzą, że pies był zamknięty w samochodzie dobre parę godzin. Piesek został odebrany przez policję i przekazany pod naszą opiekę. Niezwłocznie udaliśmy się po pomoc do weterynarza. Jak się okazało, piesek miał udar. Tylko dzięki reakcji ludzi przeżył. Zupełnie nie rozumiemy, jak można być takim bezmyślnym. Wszędzie dookoła trąbią, aby w upalne dni nie zostawiać zwierząt w samochodach. Pod wpływem tak wysokiej temperatury, samochód momentalnie się nagrzewa, zwierzę nie ma szans na przeżycie, umiera w cierpieniu, dusi się z gorąca. Przeciwko właścicielce psa zostanie wytoczona sprawa o znęcanie się nad zwierzęciem. Piesek zostanie pod naszą opieką, o wydaniu do rąk właścicielki zadecyduje prokurator.Jeszcze raz zgłaszamy się z apelem - zabezpieczajcie swoje czworonogi przed upałami. Jeśli nie musicie, nie bierze ich ze sobą do samochodu, w tak upalne dni. A przede wszystkim - Nigdy nie zostawiajcie w samochodzie, ponieważ grozi to śmiercią zwierzaka. Mamy nadzieję, że każdy kto postępuje w podobny sposób co ta pani, wyciągnie wnioski z dzisiejszego zdarzenia! - informuje Tarnobrzeskie Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęta".

Internauci nie kryją swojego oburzenia wobec zachowania właścicielki zwierzęcia. Oto niektóre komentarze:

• "Jest u Was, to znaczy, że jest już bezpieczny. Przeżył, malutek Kochany. A właścicielka niech więcej nawet go palcem nie tyka, kretynka jedna. Postępowanie karne to najlepsza konsekwencja".
• "Mam tylko nadzieję, że już do niej nie wróci!"
• "Jejku jak było można zamknąć psa w aucie. Karać karać i jeszcze raz karać!!"
• "Babę do sauny i temperatura na maxa. A co!!!! Niech poczuje żar tropików"
• "Co za bezmyślna kobieta. Ją powinno się zamkną na kilka godzin w aucie gdy na dworze upał. Może wtedy coś by do niej dotarło"
• "Piesek już jest bezpieczny został nawodniony, dostał odpowiednie leki i teraz dochodzi do siebie w schronisku. Ten psiaczek przeżył , niestety nie każde zwierzę ma tyle szczęścia......."
• "Jpr jak można być tak głupim durna baba. Podobny bardzo do mojego Dyzia. Dziękuję Wam bardzo za pomoc. Mam nadzieję, że uda się wyciągnąć konsekwencje prawne. Trzymam kciuki"
• "Nie wierze!!! Nie wierze!!! Dzieci zamknięte w samochodach, psy zamknięte w samochodzie...Niech Ci ludzie sami się tam zamkną..."
• "Biedny piesio nie dość, że cierpi fizycznie (właściciel okazał się bez mózgu) to też cierpi z tęsknoty... Eh...ludzie mózg macie po to aby go używać".
• "Oby piesek trafił w dobre ręce, a nie wracał do osoby, która zgotowała mu takie piekło"

Czytaj także: