Horoskop byk

.Żyje się raz. Czasem o ten raz za dużo.

Ideał sięgnął bruku! Też mi nowina.

Nie bądź sztywniakiem. No chyba, że natura upomni się o swoje.

Jak skruszejesz, będzie Ci odpuszczone. Masz to, jak w banku. Nikt nie obiecywał, że jest to czek "in blanco".

Przestań twierdzić, że są równi i równiejsi. Teraz i nieboszczycy będą płacili podatki …tzw. postojowe.

Czeka Cię dużo niespodzianek. No i bądź tu mądry - masz się cieszyć, czy ewakuować?

Cuda, cuda ogłaszają.Kolej ruszyła.

Po co walisz głową w mur? Tyle młotków wokół Ciebie.

Ciągle przestrzegają, żebyś nie robił bliźniemu, co Tobie niemiłe. No to co tu robić?

Źle się dzieje w państwie duńskim….i nie tylko tam.

Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało. Aż strach pomyśleć co będzie dalej.

Żyj w zgodzie z naturą, ale swoją.

Popatrz na wszystko z góry. Zobaczysz małość, oby nie swoją.

Groby więcej mówią, niż Ci się wydaje. Kto ma uszy niech słucha. Sęk w tym, żebyś jeszcze zrozumiał.

.Żyj tak, jakby każdy dzień miałby być tym ostatnim dla Twojego wroga. Optymizmu Ci nie zabraknie.

Świnia nie zje z brudnego koryta. A Ty?

W jedności ponoć siła, ale bycie jednym. To już pachnie głupotą. Pozostań obserwatorem.

Serce nie sługa…Twoje widać jest wyjątkiem. Pomyśl, czy warto?

Rób wszystko na przekór. Nie będzie może lepiej, ale z pewnością weselej.

Ocenią Cie po owocach. Tylko dlaczego mają konsumować co Twoje? Przy okazji może się zadławią.

Robisz byle co, żyjesz byle jak. No to i będzie jakoś..

Zagłaskać wroga, też pomysł na życie. Tylko co to za życie.