Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta rada mogła być lepsza

Maciej Chłodnicki
Polityczne spory, blokowanie inwestycji, zamach na stanowiska i afera "pierogowa". Z tego głównie zapamiętają obecną Radę Miasta mieszkańcy miasta. Było też kilka sukcesów, ale te nie były w stanie zmienić negatywnego obrazu rady.

Ostatnio jeden z radnych próbował nam udowodnić, że rada działała sprawnie ponieważ udało jej się poprzeć praktycznie wszystkie inwestycje w Rzeszowie. To prawda. Problem jednak w tym, że na ich poparcie radni stracili kilka lat.

Carrefour i pierogi

Niebawem Carrefour będzie mógł obchodzić 10-lecie starania się o budowę hipermarketu w Rzeszowie. Lokalizacja obok katedry od początku wzbudzała kontrowersje, a radni robili wszystko aby wymigać się od ostatecznych decyzji.

Do kuriozalnej sytuacji doszło na sesji w 2004 r. Po przerwie radni po raz kolejny mieli rozpatrzeć możliwość budowy hipermarketu. Okazało się, że na sali nie ma wymaganej ilości radnych. Przewodnicząca rady - wówczas Elżbieta Dzierżak (LPR) zakończyła więc sesję.

Gdy w tym czasie na sesję wrócił jeden radny, zamiast wznowić obrady, przewodnicząca wyszła z sali. Okazało się, że podczas obrad większość radnych prawicy siedziała w pobliskiej restauracji i zajadała się pierogami.

Bo zakorkują miasto

Inni inwestorzy też nie mieli lekko. W przypadku Cushmana podjęcie końcowej uchwały zajęło radnym prawie 2 lata. Koronnym argumentem był brak odpowiednich rozwiązań komunikacyjnych lub propozycja budowy etakady.

Łatwiej miał Conres, który musiał jedynie ogłosić konkurs na projekt galerii. Niestety konkurs, na który uparli się radni nie wyszedł na dobre przebudowie rynku. Nie dość, że miasto straciło na tym ok. 150 tys. zł to przebudowa została opóźniona o ponad rok. Również o rok radni opóźnili budowę bloku komunalnego przy ul. Strzelniczej.

Większość decyduje

O rok opóźnione zostało również poszerzenia miasta. Dopiero miesiąc temu, prawica zgodziła się na poszerzenie i to w większym wymiarze niż zabiegał o to prezydent.

Wsółpraca pomiędzy prezydentem a radnymi od samego początku układała się źle. SLD - klub, który go popierał był w mniejszości. Prawica mogła więc przegłosowywać uchwały jakie chciała. I praktycznie zawsze z tego korzystała.

Dobitnym przykładem było odwołanie z przewodniczącego rady Andrzeja Deca, człowieka z PO i zastąpienie go Waldemarem Szumnym (PiS). Funkcje wiceprzewodniczących dostali też ludzie z prawicy - Antoni Kopaczewski (PiS) oraz Janina Błażej (LPR).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24