Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Resovii. Czy deszcz pozwoli na derby Rzeszowa?

Tomasz Ryzner
Piotr Szkolnik (w środku) ma derby z głowy. Łukasz Szczoczarz (z prawej) liczy, że zdąży do soboty wyleczyć uraz mięśnia.
Piotr Szkolnik (w środku) ma derby z głowy. Łukasz Szczoczarz (z prawej) liczy, że zdąży do soboty wyleczyć uraz mięśnia. Krzysztof Kapica
Niewesołe wieści dochodzą z obozu Resovii. Dwa dni przed derbami Rzeszowa w ekipie „pasiaków” brakuje czterech podstawowych piłkarzy. Swoje kłopoty ma też Stal Rzeszów

W sobotę na boisko nie wyjdzie Piotr Szkolnik. Okazało się, że etatowy boczny obrońca Reso-vii w meczu z Karpatami Krosno złamał mały palec u nogi. Jak już informowaliśmy, chorobę zgłosił na początku tygodnia Damian Rusiecki. Na co jest chory, jak się czuje, czy zdąży się wykurować do meczu? Na te pytania w klubie z Wyspiańskiego nie bardzo znają odpowiedź. Niestety, pewne jest, że autentycznie zaniemógł Przemysław Pyrdek. Będący ostatnio w formie piłkarz zmaga się z grypą. Jakby tego było mało, problem z kolanem ma Konrad Domoń, i także musi się poddawać zabiegom rehabilitacyjnym.

- Na treningach ludzi niekoniecznie brakuje, bo przecież trener Dariusz Jęczkowski doskonale zna młodzież SMS-u Resovia i zawsze możemy nimi uzupełniać braki. Sytuacja wesoła jednak nie jest - informuje Stanisław Mandela, kierownik drużyny.

W Stali tuż po meczu z Orlętami też nie było za ciekawie (trzy kontuzje), ale jest już lepiej. Do treningów wrócił Arkadiusz Baran. Dobrej myśli jest też Łukasz Szczoczarz.

- Mam naciągnięty mięsień dwugłowy. Jestem pod opieką masażysty i wierzę, że zdążę się wykurować do soboty - mówi popularny „Szczotka”. Mniej optymizmu jest w głosie Konrada Husa, który ma podobny problem.

- Po raz pierwszy w życiu dopadł poważny uraz mięśniowy. Miałem przerwę w treningach, potem zagrałem dwa mecze, a że boiska są teraz już ciężkie, pewnie stąd ta kontuzja - mówi boczny obrońca biało-niebieskich. - Jest lepiej niż parę dni temu, ale ból ciągle jest. Na tę chwilę szanse, że zagram, są małe, ale jakieś są. W piątek wyjdę na trening i się okaże, na czym stoję - dodaje piłkarz Stali.

Nie tylko występ kilku piłkarzy stoi pod znakiem zapytania. Same derby też wydają się w tej chwili zagrożone. Wszystko przez pogodę. Wczoraj nad Rzeszowem przeszło kilka ulew, a prognozy na najbliższe dni nie są korzystne. W stolicy województwa ma padać do niedzieli.

- Nasze boisko źle znosi opady deszczu. Jeśli deszcz nie odpuści, boisko może bardzo źle wyglądać - kończy Szczoczarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24