Szokująca wystawa antyaborcyjna na płocie kościoła oo. Franciszkanów w Jaśle

Wystawa "Wybierz życie" zrodziła się w Stanach Zjednoczonych, a od trzech lat krąży po Polsce.

- Pomysłodawcy wykorzystali sukces, jaki przyniosła równie drastyczna kampania przeciwko odzieraniu ze skór zwierząt na futra i torebki - mówi Jacek Kotula, z rzeszowskiego komitetu "Kontra in vitro", organizator wystawy w Jaśle.

- Szokuje, ale o to właśnie chodzi, a im więcej się o niej mówi, nieważne dobrze czy źle, to spełnia swoje zadanie. Dociera do ludzi i uwrażliwia na problem aborcji - podkreśla Kotula.

Wzbudza emocje i bulwersuje

Fotogramy przyciągają uwagę przechodniów, u zdecydowanej większości budzą dezaprobatę.

- To nieprzyjemny widok, a zwłaszcza pod kościołem - mówi Adam Maczuga z Jasła. - Dzieci na to patrzą, może gdzie indziej byłoby dla niej miejsce, ale nie tu - dodaje.

- Chcieliśmy zrobić ją na rynku, bo więcej ludzi by ją zobaczyło, ale musielibyśmy zapłacić ponad tysiąc zł, a gwardian oo. Franciszkanów pozwolił powiesić ją na ogrodzeniu za darmo - mówi Kotula. - W Rzeszowie też była koło kościoła farnego, ale wisiała tylko 3 dni, bo ludzie ją zniszczyli.

Zdaniem psychologa wystawa nikomu nie zaszkodzi.

- Nasze dzieci są przyzwyczajone do dużo gorszych scen w telewizji i agresywnych grach komputerowych - mówi Donata Gryziec, psycholog z poradni psychologiczno-pedagogicznej w Jaśle. - Dobrze byłoby gdyby dziecko zostało wcześniej przygotowane do odbioru takich scen, ale organizatorom chodziło właśnie o element zaskoczenia i szoku - podkreśla pani psycholog.

Wystawę "Wybierz życie" zobaczyli już mieszkańcy Rzeszowa i Krosna. Do 13 listopada będzie w Jaśle, potem trafi do Dębicy, Mielca i innych miast Podkarpacia.

Zdaniem eksperta

Donata Gryziec, psycholog z poradni psychologiczno-pedagogicznej w Jaśle:

- Wystawa przekazuje okrutną prawdę, i nie ma co się oszukiwać, bo tak to wygląda. Wzbudza refleksje, ale i poczucie winy u ludzi, których ten problem dotknął i to właśnie te osoby najbardziej się sprzeciwiają. Dla małego dziecka, któremu nie można wytłumaczyć problemu aborcji, może być to trudny moment, ale przy miłości i poczuciu bezpieczeństwa ze strony rodziców, po pewnym czasie jest w stanie ten problem zrozumieć. Psychiki dziecka to nie wypaczy i nie zniekształci.