MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szlagierowy mecz w Łańcucie

Tomasz Ryzner
W obozie Sokoła pełna mobilizacja.
W obozie Sokoła pełna mobilizacja. Krzysztof Kapica
Przeciekawie zapowiada się sobotni mecz w łańcuckiej hali. Naprzeciw siebie staną dwie niepokonane ekipy: miejscowy Sokół i AZS Politechnika Warszawska. W drugiej lidze aż trzy nasze ekipy także wystąpią u siebie.

Sokół wszedł w sezon rewelacyjnie. Po 4 kolejkach ma na koncie komplet wygranych i zajmuje 3 pozycję w I lidze. O 5 zwycięstwo lekko nie będzie, bo do łańcuckiej hali zawita AZS Politechnika Warszawska, wicelider, złożony z zawodników, którzy w poprzednim sezonie grali w ekstraklasie. W akcji będzie można zobaczyć m. in. Mateusza Ponitkę, który z kadrą Under 17 świętował wicemistrzostwo Świata.

- Trafiamy na zespół z dużą ilością młodych graczy, ale już otrzaskanych - mówi Dariusz Kaszowski, trener Sokoła. - Każdy wie, co potrafią tacy zawodnicy jak Ponitka, Pamuła, czy rutyniarz Karwowski. Ciężki mecz przed nami, ale broni nie składamy.

- Nie podniecamy się miejscem w tabeli - mówi Maciej Klima, center Sokoła. - Oczywiście chcemy dostarczyć radości kibicom, których wsparcie odczuwamy codziennie. Liczymy, że hala będzie pełna.
W drugiej lidze doszło do zmian gospodarza w meczach z udziałem naszych ekip. I tak lider z Krosna zamiast jechać do Jaworzna, znów zagra u siebie. Akcje MCKiS-u przed sezonem stały wysoko, tymczasem przegrał on wszystkie 4 mecze.

- To oznacza, że tym bardziej chcą się przełamać, a na lidera każdy się spina - ocenia Dariusz Oczkowicz, rzucający obrońca MOSiR-u. - Na razie wygrywamy za łatwo, bo atak wygląda średnio. Nadrabiamy obroną, a skuteczność jeszcze przyjdzie.

Dla odmiany, zamiast u siebie, ponownie na wyjeździe zagra Polonia, którą czeka mecz z Hawajskimi koszulami Żory.

- Rywal wygrał z mocnym Novum Lublin, jest na fali, ale my chcemy w końcu zaliczyć pierwsze wyjazdowe zwycięstwo - podkreśla Krzysztof Młot, trener przemyślan.

O czwarte zwycięstwo w sezonie u siebie powalczy Znicz.

- Mickiewicz Katowice wygrał pierwsze raz, do tego z solidną Wisłą, więc trzeba uważać. - mówi Maciej Milan, coach jarosławian. - Środowej porażki w Krośnie nie musimy się wstydzić.. Teraz gramy u siebie i jestem dobrej myśli.

AZS Politechnika Rzeszowska (14 miejsce) podejmie Cracovię. Rywal zamyka tabelę, wiec zwycięstwo jest obowiązkiem "akademików".

- Taki jest plan. To ważne punkty - stwierdza Filip Kosim, II trener rzeszowian.

Optymizm w naszym obozie byłby większy, gdyby nie kontuzja Marka Osiniaka. W kontekście urazu Zbigniewa Dolińskiego oznacza to znaczne zmniejszenie atutów w walce na deskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24