Szef sztabu generalnego WP uspokaja: w Przemyślu nie ubędzie żołnierzy

Przemyscy radni byli zaniepokojeni planami zmian organizacyjnych w jednostkach wojskowych w Przemyślu i Żurawicy. Obawiali się, że znacznie zostanie uszczuplona ilość stacjonujących w tych miejscowościach żołnierzy. Dlatego pod koniec kwietnia podjęli rezolucję, w której sprzeciwiali się zmianom organizacyjnym, które, według radnych, prowadziłyby do degradacji garnizony w Przemyślu.

Rezolucję otrzymał m.in. minister obrony narodowej.

Gen. Gągor, w imieniu ministra, uspokaja starostę i radnych. Twierdzi, że zmiany nie przyniosą negatywnych skutków dla żołnierzy zawodowych, jak również społeczności lokalnej.

- Planowane zmiany w jednostkach wojskowych stacjonujących w garnizonie przemyskim mają na celu zmniejszenie kosztów działań niezbędnych dla obronności i rozwoju Sił Zbrojnych RP, poprzez ich racjonalizację - twierdzi gen. Gągor.

Zintegrowane zostaną, w ramach 5. batalionu strzelców podhalańskich, 14. batalion zmechanizowany oraz Polsko - Ukraiński Batalion Sił Pokojowych. Siedzibą batalionu będzie Przemyśl.

Nie zmieni się siedziba 1. batalionu czołgów w Żurawicy. Jednostka ta przyjmie nową strukturą, co jest związane z doposażeniem jej w dodatkowy sprzęt bojowy.