MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Światła na ul. Dąbrowskiego w Rzeszowie zaczną działać lada dzień

Bartosz Gubernat
Dariusz Danek
Na niebezpiecznym skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Zofii Chrzanowskiej lada dzień zacznie działać nowa sygnalizacja świetlna.

Tadeusz Kuśnierz, inżynier, były dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Rzeszowie:

Tadeusz Kuśnierz, inżynier, były dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Rzeszowie:

- Montaż świateł na ul. Dąbrowskiego trzeba rozpatrywać dwojako. Dla bezpieczeństwa ludzi to sprawa bezcenna. Dla płynności ruchu komplikacja. Jeśli jednak sygnalizacja zostanie odpowiednio zestrojona ze światłami na Placu Śreniawitów, nie powinno być większych problemów. Kompleksowym rozwiązaniem problemu korków w mieście byłaby jednak budowa wielopoziomowych skrzyżowań i podziemnych lub nadziemnych przejść dla pieszych. Ponieważ takie skrzyżowania wymagają dużej ilości miejsca i olbrzymich nakładów finansowych, zacząłbym od budowy jednego, u zbiegu ul. Krakowskiej i al. Witosa. Konieczne jest też połączenie al. Rejtana z ul. Ciepłowniczą. To rozładowałoby korki w centrum.

- To świetna wiadomość. Szkoda tylko, że musiało tu dojść do tylu wypadków, zanim władze miasta zdecydowały się przyznać nam rację - komentują mieszkańcy okolicznych bloków.

Ulica Dąbrowskiego w 2006 roku została gruntownie przebudowana. Od tej pory w obu kierunkach samochody mają do dyspozycji po dwa pasy ruchu. Ponieważ ulica jest gładka, kierowcy jeżdżą tędy bardzo szybko. Do stłuczek, kolizji i potrąceń dochodzi tu regularnie.

Dlatego od czterech lat mieszkańcy okolicznych bloków prosili prezydenta Ferenca o montaż świateł. Ten stale odmawiał, tłumacząc, że ustawienie kolejnych świateł przy tej ulicy zatamuje ruch drogowy. Mimo tego naciski na ratusz nie ustawały. W marcu o światła zawnioskowali do ratusza także policjanci.

- I pomogło. Na krzyżówce stoją już światła. Lada dzień zaczną działać. Szkoda tylko, że musiało dojść do tylu wypadków, aby urzędnicy wreszcie nas posłuchali - mówi Beata Mendyk z wieżowca nr 21 przy ul. Dąbrowskiego.

W ratuszu tłumaczą, że powodem zmiany zdania były policyjne statystyki.

- Obok mieszkańców o światła wnioskowali także policjanci oraz doradzający prezydentowi fachowcy odpowiedzialni za ruch drogowy w mieście. A ponieważ wypadków było coraz więcej, prezydent przychylił się do tych propozycji - mówi Maciej Kiczor z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

W tym roku światła staną jeszcze na skrzyżowaniach ul. Warszawskiej i Staromiejskiej oraz Kwiatkowskiego, Strażackiej i Grabskiego. Montaż świateł na wszystkich trzech skrzyżowaniach zostanie w połowie dofinansowany z rządowego programu Gambit.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24