„Świąteczne” mandaty za przekroczenie prędkości

Jak co roku podkarpacka policja zapowiadała, że w dni poprzedzające święto Wszystkich Świętych zintensyfikuje kontrole na drogach, szczególnie w okolicach cmentarzy. O czym boleśnie przekonali się niektórzy kierowcy, jadąc trasami powiatu jarosławskiego.

• Pierwszym był 73-letni mieszkaniec Przeworska, który swoim seicento mknął w Tyniowicach z prędkością 104 km/godz. czyli o 54 km/godz. Szybciej, niż dopuszcza prawo drogowe w terenie zabudowanym. Zatrzymany przez policję stracił prawo jazdy 1500 zł, bo na tyle opiewał mandat karny, „zyskał” 13 punktów karnych.
• Dokładnie taki sam wynik pokazał policyjny miernik prędkości 48-latkowi z gminy Wiązownica, kiedy ten został w swoim fordzie zatrzymany przez funkcjonariuszy na drodze w Roźwienicy, ale w terenie zabudowanym. Konsekwencje prawne i finansowe były również identycznej.
• W Bystrowicach na znaczącym przekroczeniu dopuszczalnej prędkości dał się przyłapać 56-letni brzozowianin. 103 km/godz. To już ponad 50 km więcej niż wolno, więc i kierowca peugeota stracił prawo jazdy, 1500 zł i na jego konto trafiło 13 punktów karnych.