W meczu z GKS-em trener Sokoła Dariusz Kaszowski nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Bartosza Czerwonki i Rafała Kulikowskiego, ale na parkiecie nie było widać, że łańcucianie grają w ósemkę. Początek jeszcze należał do gości, ale sokoły szybko się napędzały i były skuteczne pod koszem rywala. W I kwarcie niesamowitą partię rozgrywał Filip Struski, który gdy tylko przymierzył do kosza, to trafiał. Koledzy też niewiele mu ustępowali i miejscowi wypracowali sobie 11 punktów przewagi. Na początku kolejnej odsłony GKS zaczął troszkę gonić, ale Sokół na zbyt wiele gościom nie pozwolił i po "trójce" Jacka Jareckiego znowu zaczął uciekać. W tej kwarcie wyróżniającą się postacią był z kolei Jarecki, który podobnie jak wcześniej Struski trafiał praktycznie z każdej pozycji. Warto dodać, że w pierwszej połowie Sokół rzucił aż 61 punktów!
Po przerwie GKS wyszedł mocno zmobilizowany, grał agresywnie w obronie i rzeczywiście zdołał odrobić kilka punktów choć jednak wydaje się, że Sokół miał jednak wydarzenia boiskowe pod kontrolą. Ostatnia odsłona długo należała do Sokoła i wydawało się, że losy tego meczu zostały już rozstrzygnięte, ale GKS naprawdę zaimponował ambicją i na niespełna dwie minuty przed końcem meczu miał już tylko sześć punktów straty. Wtedy jednak za trzy punkty trafił Mateusz Bręk i Sokół jednak uniknął wielkich nerwów w samej końcówce.
Zawodnicy z Łańcuta mogli być naprawdę zadowoleni, bo zagrali bardzo dobre spotkanie. Ich skuteczność w rzutach za trzy punkty to ponad 66%, co zdarza się naprawdę rzadko. Najwięcej punktów rzucił Jacek Jarecki (28), ale warto zauważyć, że kapitalne spotkanie zaliczył również Marcin Nowakowski, który miał aż 17 asyst!
Trzeba jeszcze również dodać, że w przerwie meczu na parkiet poleciały maskotki, które kibice przynieśli na mecz, by wesprzeć podopiecznych domu dziecka w Łopuszce Małej.
Rawlplug Sokół Łańcut - GKS Tychy 97:85
Kwarty: 37:26, 24:13, 15:23, 21:23.
Sokół: Pisarczyk 12 (2x3), Wrona 13, Nowakowski 9 (1x3), Jarecki 28 (6x3), Szczypiński 3 (1x3) oraz Bręk 18 (4x3), Struski 14 (4x3), Lis 0. Trener Dariusz Kaszowski.
GKS: Krajewski 9, Trubacz 21 (6x3), Wieloch 13 (2x3), Diduszko 4, Koperski 5 (1x3) oraz Stankowski 10, Nowak 1, Tyszka 12, Mąkowski 10 (1x3). Trener Tomasz Jagiełka.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda jedyna córka Barbary Bursztynowicz! Lata temu działały sobie na nerwy
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco