Sokół w sobotę pokonał w trzecim półfinale GKS Tychy 94:82. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze "tylko" jednej wygranej.
- Rzeczywiście został nam do zrobienia jeden krok, ale nie sądzę, że będzie on łatwy - mówi Dariusz Kaszowski, trener Rawlplug Sokoła Łańcut.
W sobotnim meczu trener sokołów był zadowolony z gry w defensywie.
- Pracowaliśmy nad tym cały tydzień i opłaciło się, bo wydaje mi się, że to był klucz do wygranej. Wprawdzie straciliśmy 82 punkty, ale jednak będę się upierał przy tym, że zagraliśmy dobry mecz w obronie
- uważa coach Sokoła.
Po niedzielnym meczu Sokół może świętować awans, ale wydaje się, że zadanie może mieć jeszcze trudniejsze niż w sobotę.
- Niestety będziemy sobie musieli radzić bez Patryka Pełki, który skręcił kostkę - informuje nas Dariusz Kaszowski. - Cały czas też musimy chuchać i dmuchać na Maćka Klimę, który wprawdzie w sobotę zagrał, ale jeszcze nie jest w stu procentach zdrowy. Trzeba będzie na pewno trochę inaczej rotować składem - podsumowuje trener drużyny z Łańcuta.
Początek niedzielnego meczu o godzinie 18.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]
- Justyna Steczkowska hipnotyzuje zgrabną łydką na gorącym piasku. Co za figura! [FOTO]
- Mąż Kwaśniewskiej udaje zwykłego Polaka. Sprząta w barze, ma zegarek za kilka pensji
- Plan Dagmary Kaźmierskiej legł w gruzach. Straciła gigantyczne pieniądze