Superpuchar Mistrzów Polski w Arłamowie. Asseco Resovia uległa ZAKSA Kędzierzyn-Koźle [OPINIE ZAWODNIKÓW]

- Mamy potencjał ludzki, żeby bardzo dobrze zagrywać, ale potrzebujemy też grania bardziej technicznego i zwiększą cierpliwością. Na to potrzeba czasu i można powiedzieć, że to nam pokazała ZAKSA w tym meczu, gdzie przeczekała nas w pierwszym secie, pewnie czując, że nie mogą nas dogonić. Potem wracali do swojej gry cierpliwością, zgraniem i wypunktowali nas po profesorsku. Nie jest tak, że przegraliśmy ten mecz do pięciu, były też pozytywne momenty.

Zdecydowanie nie był to łatwy mecz. Szacunek do drużyny z Rzeszowa za to jak zagrała ten pierwszy set, bo to było naprawdę topowa siatkówka. Bronili niesamowicie i kopali na zagrywce niesamowicie. Ciężko było znaleźć ich słaby punkt. My się cieszymy z tego, że przetrwaliśmy ten ciężki dla nas moment, graliśmy cierpliwie, z nadzieją i z wiarą w to, że możemy odwrócić losy tego spotkania. Myślę, że ten drugi set był kluczowy, cieszę się, że udało się go nam odwrócić.

W pierwszym secie bardzo dobrze zagrywaliśmy na drużynę ZAKSY, mieli problemy z przyjęciem, dlatego u nas było łatwiej postawić blok i obronę. Potem chyba trochę w zagrywce "zluziliśmy się" i oni zaczęli grać bardziej swobodnie. Toniutti był zawsze "w foteliku" i grał środkiem i wszystkimi na skrzydłach. Mamy dobry potencjał, jeszcze jak Fabian mówił, że jesteśmy nową drużyną i musimy się zgrać, by grać z najlepszymi, ale mamy dobre bronie i myślę, że jak je wykorzystamy, to możemy dobry sezon zagrać.

Więcej w materiale wideo...