Superliga kobiet. Eurobud JKS Jarosław przegrał z KPR Kobierzyce. Porażka na zakończenie sezonu ligowego

Zaczęło się wyśmienicie. Miejscowe świetnie grały w defensywie i skutecznie w ataku co przełożyło się na prowadzenie 4:0. Przyjezdne nie miały jednak zamiaru poddawać się i po kilku chwilach odrobiły część strat, zbliżając się na jedno trafienie. Riposta gospodyń była szybkie i czarno-niebieskie odskoczyły znów na trzy bramki. Kobierki raz jeszcze odrobiły straty do prowadzając do remisu w 25 minucie. W końcówce skuteczniejsze były jarosławianki i to one zeszły na przerwę z zaliczką dwóh trafień.

Drugą połowę lepiej zaczęły przyjezdne zdobywając w pierwszych pieciu minutach dwie bramki. Niemoc w ataku Eurobudu przerwała w Aleksandra Dorsz w 35 minucie. Niestety w kolejnych minutach nasz zespół miał problem z kończeniem akcji ofensywnych co wykorzystały Kobierki, odskakując na cztery bramki. Nakręcone Kobierki nie zamierzały zwalniać tempa. Nasz zespół z kolei z biegiem czasu zaczął odczuwać zmęczenie ostatnimi meczami. Spotkanie z Kobierzycami było trzecim w odstępie sześciu dni. Końcówka meczu nie przyniosła zmiany obrazu gry. Przyjezdne rzucały kolejne bramki i powiększały swoją przewagę, pewnie zmierzając do końcowego zwycięstwa.

Eurobud JKS: Kordowiecka, Kubisztal, Kukharchyk – Bancilon, Gadzina, Dorsz 1, Trawczyńska 7, Matuszczyk 2, Volovnyk, Nestsiaruk 7, Mokrzka 1, Gliwińska 2, Zimny, Smolinh 1, Strózik, Kozimur 1. Trener Michał Kubisztal.

KPR: Kowalczyk, Chojnacka – Olek 2, Kucharska, Tomczyk 4, Buklarewicz 4, Siarkowska, Domagalska, Janas, Kozioł 2, Cygan, Wiertelak 4, Ważna 1, Despodovska 3, Wicik 1, Macedo 8. Trener Edyta Majdzińska.

Sędziowali Dymitruk i Kasznia (Zabrze)

Kary: 8 i 10 min

Widzów: 450.

Pozostałe mecze:

Piotrcovia – Galiczanka 33:18 (16:7);

FunFloor - Zagłębie 22:28 (11:14).