STS zaczyna u lidera

Sanoczanie w przedziwnych okolicznościach wywalczyli prawo gry w „szóstce”. Zaraz po tym miejsca w drużynie stracili napastnicy Travis Oullete oraz Benjamin Breault. W ich miejsce klub ma sprowadzić nowych, podobno lepszych.

Sanoccy zawodnicy nie świętowali, bo wiedzą, że „szóstkę” wywalczyli szczęśliwie. Obiecują jednak, że w kolejnych meczach dadzą z siebie jeszcze więcej. „Pamiętajmy, że zespół był kompletowany w sierpniu, a niektórzy gracze dochodzili do nas jeszcze we wrześniu i październiku. Pamiętajmy, że trzon drużyny jest zupełnie inny niż przed rokiem, że mieliśmy do czynienia z kontuzjami kilku graczy i z wieloma przeciwnościami losu. Wiem, że gracze będą wdzięczni za wsparcie od wszystkich naszych fanów i społeczności lokalnej. Jesteśmy profesjonalistami. Chcemy grać jak najlepiej i wygrać każdy mecz. (...) W piątek zaczyna się nowy rozdział naszego sezonu i chciałbym zobaczyć wszystkich naszych wiernych fanów, jak nas wspierają w ten czy inny sposób” - zapewnił Mike Danton na swoim fan page’u na Facebooku.

W górnej szóstce zespoły zagrają między sobą cztery rundy z zachowaniem dorobku z pierwszej fazy: 1. Cracovia - 54 punkty, 2. Podhale - 53, 3. GKS Tychy - 51, 4. JKH - 48, 5. Unia - 38, 6. STS - 37. Play-off zacznie się w połowie lutego. Sanok chce do niego przystąpić minimum z 5. miejsca.

Dzisiaj rano na wortalu hokej.net ukazała się informacja, że Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Hokeja na Lodzie przyznała rację Unii Oświęcim i uchyliła decyzję spółki PHL w sprawie walkowera na rzecz sanockiej drużyny. Według naszych informacji walkower zostanie jednak utrzymany i Ciarko PBS Bank Sanok grać będzie w pierwszej szóstce.