Strażak stracił przytomność podczas gaszenia pożaru w Bieszczadach. Podano mu tlen i przetransportowano śmigłowcem do szpitala. Po kilku godzinach obserwacji wypisano go do domu.
- Młody mężczyzna został przyjęty na oddział ratunkowy. Obserwowaliśmy go przez kilka godzin, żeby mieć pewność, że nie doszło do zatrucia dwutlenkiem węgla. Jeszcze wczoraj pacjent został wypisany i jest pod opieką lekarza rodzinnego - powiedziała Nowinom Joanna Bierawska, ordynator Oddziału Ratunkowego w szpitalu w Sanoku.
Pożar wybuchł wczoraj tuż przed godz. 13 na południowym stoku Krzemienia, drugiego najwyższego szczytu Bieszczadów. W akcji gaszenia pożaru wzięło udział dziewięć zastępów złożonych ze strażaków zawodowych i ochotników m.in. z Lutowisk, Ustrzyk Górnych i Stuposian. Pomagali im pracownicy Straży Granicznej i goprowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]