- Nasi strażnicy w towarzystwie policjantów lub strażników miejskich, kontrolować będą dobrze im znane miejsca. Chodzi głównie o targowiska, gdzie co roku sprzedaje się karpie - mówi zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Rybackiej w Rzeszowie Irena Gierus.
- Kontrolowane są przede wszystkim warunki, w jakich się przechowuje kapie oraz czy sprzedawca posiada certyfikaty weterynaryjne ryb i zaświadczenia, z jakiego stawu hodowlanego pochodzi jego towar.
Straż rybacka może nałożyć na sprzedawcę mandat karny sięgający nawet 500 złotych.
- Nie ma żadnych drastycznych sytuacji. Najczęściej w basenach jest po prostu za dużo ryb - powiedziała Gierus. - Jednak z roku na rok warunki w jakich się je sprzedaje poprawiają się i mandatów jest bardzo mało - dodaje Gierus.
Główny Lekarz Weterynarii przypomina o obowiązku zapewnienia karpiom właściwych warunków bytowania. Mogą one przebywać w punktach sprzedaży i podczas transportu tylko w basenach, w których istnieje możliwość napowietrzania wody.
Żywych karpi nie można pakować kupującym do torebek foliowych, czy siatek - ryba dusi się i powoli umiera. Zabronione jest także przetrzymywanie ryb w małych zbiornikach, a zabijanie musi odbywać się na przykład za parawanem lub w osobnym pomieszczeniu sklepowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć