MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola wygrała z Polonią Bytom

Grzegorz Lipiec
Piłkarze Stali Stalowa Wola (zielono-czarne stroje) pokonali w niedzielę Polonię Bytom.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (zielono-czarne stroje) pokonali w niedzielę Polonię Bytom. Grzegorz Lipiec
W niedzielnym meczu piłkarskiej drugiej ligi Stal Stalowa Wola pokonała 1:0 Polonię Bytom. Teraz pora na Raków oraz derby z Siarką!

Stal Stalowa Wola - Polonia Bytom 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Adrian Dziubiński 36.

Stal: Koncki – Korczyński, Kolbusz Ż, Jarosz, Wójcik - Mistrzyk (83 Dobkowski), Bętkowski (46 Wasiluk), Stelmach (87 Zawierucha), Żołądź, Dziubiński - Gębalski (78 Piechniak).

Polonia: Michalak – Jurek (81 Słodowy), Janosik, Szyndrowski, Żmuda Ż - Musiolik (88 Pielichowski), Chrabąszcz, Lachowski Ż, Zalewski (75 Stefański), Ceglarz Ż - Kowalczyk (67 Setlak).

Sędziował: Szymon Lizak z Poznania.

W niedzielne południe drugoligowa Stal Stalowa Wola na własnym stadionie podejmowała „czerwoną latarnię” z Bytomia. Polonia, która ma dobrze wyglądającą kadrę jak na warunki w lidze radzi sobie jednak fatalnie.

Mecz rozpoczął się od minuty ciszy. W ten sposób symbolicznie Stalowa Wola pożegnała swojego legendarnego zawodnika Krystiana Muskałę. Jako piłkarz, a następnie trener uczestniczył w największych sukcesach tamtejszej Stali. Ze Stalówką w 1973 roku pierwszy awans do dawnej drugiej ligi. Jako trener uczestniczył we wszystkich największych sukcesach Stali. Był asystentem trenera Władysława Szaryńskiego, z którym poprowadził Stal w 1987 roku do historycznego awansu do dawnej pierwszej ligi. Razem z trenerem Adamem Musiałem utrzymał klub na najwyższym szczeblu rozgrywkowym (sezon 1993/94). Był również asystentem takich szkoleniowców jak między innymi: Jerzy Kopa, Marian Geszke, Zbigniew Myga, Piotr Kocąb czy Janusz Gałek. Drużynę Stali prowadził również samodzielnie na zapleczu dzisiejszej ekstraklasy.

Na początku spotkania dominowała gra w środku murawy, która mimo dosyć mocnych opadów deszczu sprzed kilku godzin nie wyglądała źle. Pierwszą groźną akcję stworzyli miejscowi. Aktywny Konrad Korczyński strzelał w 19 minucie z dystansu, ale piłka minęła bramkę Polonii. Goście atakowali chaotycznie. W 25 minucie zakotłowało się w polu karnym zielono- czarnych. Na szczęście jednak żaden z zawodników gości nie potrafił skierować piłki do siatki. W 28 minucie przed szansą stanął Przed szansą stanął Marcin Lachowski, ale w trudnej sytuacji z kilku metrów nie trafił nawet w światło bramki. W 30 minucie czujnością wykazał się Koncki i po tym, jak wybiegł z bramki uprzedził napastnika Polonii i oddalił zagrożenie od swojego pola karnego.

Wreszcie w 36 minucie na stadionie przy Hutniczej zapanowała radość. Gola zdobył Adrian Dziubiński, a podawał mu Adrian Gębalski. Akcja bramkowa zaczęła się od strzału Gębalskiego, który to został wybroniony przez Marcina Michalaka. Futbolówka wróciła pod nogi napastnika Stali, a ten oddał ją do Dziubińskiego, który nie miał już kłopotów z pokonaniem bramkarza gości.

W drugiej połowie Polonia już musiała. Widać było po zawodnikach z Górnego Śląska, że za wszelką cenę chcą zdobyć gola na wagę choćby remisu. W 50 minucie tylko i wyłącznie dzięki Szymonowi Jaroszowi nie było 1:1. Defensor Stalówki wybił piłkę z linii bramkowej.

Stal jednak nie zamierzała spuścić z tonu. W 52 minucie kąśliwy strzał z 20 metrów oddał Bruno Żołądź. Michalak był jednak na posterunku. W 66 minucie powinno być 2:0 dla miejscowych. Dziubiński na pełnej szybkości minął bramkarza gości, miał przed sobą już tylko pustą bramkę, ale futbolówka tak pechowo odskoczyła, że niestety nie trafił w światło bramki. W 70 minucie ponownie Dziubiński wystąpił w roli głównej, ale tak jak i kilka chwil wcześniej nie trafił w bramkę.

Goście zaczęli coraz śmielej atakować. W 72 minucie Bartłomieja Setlaka uprzedził rozgrywający świetny mecz Koncki.

W ostatnich dziesięciu minutach mieliśmy już prawdziwą wymianę piłkarskich ciosów. Mimo, że robiło się coraz ciemniej, a warunki do gry były bardzo trudne to piłkarze stanęli na wysokości zadania. W 85 minucie po wrzutce w pole karne gości mogło być jeszcze radośniej, ale niestety żaden piłkarz Stalówki nie zdołał wepchnąć futbolówki do siatki.

W ostatnich pięciu minutach spotkania było już tak ciemno, że z trybun trudno było dostrzec niektóre boiskowe zdarzenia. Wynik spotkania już się nie zmienił, a zielono-czarni mogli się cieszyć z zasłużonych trzech punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Stal Stalowa Wola wygrała z Polonią Bytom - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24