Stal Stalowa Wola wciąż szuka wzmocnień

Stal zainteresowana jest kolejnym piłkarzem, który odszedł z pierwszoligowego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Po napastniku Wojciechu Białku przyszedł czas na rozmowy z pomocnikiem Jarosławem Białkiem. Ponadto wrócił temat pozyskania Sebastiana Hajduka, który jesienią był wypożyczony z Sandecji Nowy Sącz do trzecioligowego Orlicza Suchedniów. Ten pomocnik był już sprawdzany w Stali przed obecnym sezonem.

Nie mówi nie

Działacz piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola PSA, Mariusz Szymański, zastrzega, że są to tylko wstępne rozmowy i na to, co z nich wyniknie, trzeba jeszcze poczekać.
- Chcielibyśmy mieć jasną sytuację z transferami do pierwszego sparingu (z Hetmanem Zamość 29 stycznia) - mówi Mariusz Szymański.

- Interesujemy się wymienionymi piłkarzami, w tym Jarosławem Białkiem, który nie mówi nie, ale czeka też na propozycje z pierwszej ligi. Ponadto w grę wchodzą jeszcze zawodnicy z Ruchu Wysokie Mazowieckie, rozmawialiśmy też między innymi z Bartoszem Madeją z Siarki Tarnobrzeg. Zawodnicy, którzy mogliby do nas przyjść, muszą najpierw jednak rozwiązać umowy ze swoimi obecnymi klubami (dotyczy to też Kamila Walaszczyka, pomocnika Resovii Rzeszów). Nie przyjdzie do nas napastnik Paweł Smółka z Niecieczy, który wybrał ofertę Okocimskiego Brzesko.
Stręciwilk "Partyzantem"?

W Stali w przerwie zimowej mówi się nie tylko o wzmocnieniach, ale i o zawodnikach, którzy mogą odejść ze stalowowolskiego zespołu.

- Wypożyczeniem Łukasza Stręciwilka zainteresowany jest trzecioligowy Partyzant Targowiska - zdradza Mariusz Szymański.

- Dopinamy też szczegóły z Koroną Kielce, jeżeli chodzi o wykupienie od nas utalentowanego obrońcy, Artura Cebuli, reprezentanta Polski do lat 18. On już grał w rundzie jesiennej w Kielcach w Młodej Ekstraklasie, na zasadzie wypożyczenia. Na testach w Widzewie Łódź był Bartosz Horajecki, mógł się pokazać, zobaczyć, jak wygląda gra powyżej drugiej ligi i ile jeszcze przed nim pracy. On i inni testowani gracze zmierzyli się z Widzewem w sparingu, przegrali 0-1. Myślę, że zainteresowanie nim będzie nadal, ale powinien zostać w Stalowej Woli przynajmniej do końca obecnego sezonu. A my mamy nadzieję, że dłużej, wokół niego moglibyśmy budować zespół.