- Budżet zakładał określone wpływy z biletów, ale wygląda to niestety marnie - przyznają Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki i Mariusz Szymański, członek rady nadzorczej.
- Organizacja spotkań kilkakrotnie przerastała wpływy z biletów, które w większości równoważyły może jedną trzecią kosztów. W zależności oczywiście od meczu, na te ze Stalą Rzeszów czy KSZO Ostrowiec kibice przychodzili, na te z Sokółką czy Niepołomicami nie za bardzo, po kilkaset osób… Ale kibice nie przychodząc na mecze robią tak naprawdę na złość też i sobie, odbierają nam nawet tę resztkę pieniędzy z biletów, które są nam potrzebne. I musimy pieniądze wyjąć skądś indziej, by pokryć koszty.
Takie obrażanie się, że nie idzie drużynie, to nie jest dobry pomysł. My możemy chcieć poprawić jakość gry, by była bardziej widowiskowa. Ale reszta nie zależy do nas - komentują.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat