Stal Stalowa Wola grając w dwóch składach ograła Limanovię

Jedynego gola we wczorajszym sparingu zdobył pomocnik "Stalówki", Radosław Mikołajczak.

Szansa dla juniorów
W meczu na sztucznej murawie w Dębicy w Stali zabrakło narzekających na urazy Mateusza Kantora i Dawida Komady, a z powodu przeziębienia nie mógł zagrać tym razem również Michał Kachniarz.

Trenerzy stalowowolskiej drużyny po raz kolej-ny dali szansę na grę utalentowanym juniorom, zagrali przeciw-ko Limanovii Maciej Sołek, Piotr Kloc czy Artur Kwiatkowski.

Stal wygrała z drugoligowym beniaminkiem z Limanowej dzięki trafieniu w pierwszej połowie Mikołajczaka, który po ładnej akcji oraz podaniu od Wojciecha Reimana minął bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.

Dobra gra nowych
Stal zagrała po raz kolejny na dwa składy, w naszym zespole pokazał się w kolejnym meczu kontrolnym Mariusz Sacha, który przyszedł z Polonii Bytom. I według trenera Pawła Wtorka zaprezentował się z dobrej strony, podobnie jak Michał Mistrzyk, który wrócił do Stalowej Woli z Sokoła Nisko.

- Zagraliśmy z Limanovią bardzo przyzwoite zawody - mówi szkoleniowiec stalowowolskiej drużyny.

- Co do Sachy, to myślę, że fajnie przyjął się do naszej drużyny i mam nadzieję, że będziemy mieli z niego duży pożytek. Podobnie jak z Mistrzyka. Ale spokojnie, jest jeszcze dużo czasu do rozpoczęcia rundy wiosennej i będziemy grać jeszcze sparingi, a następny zagramy w sobotę o godzinie 13, ponownie w Dębicy.

Z pierwszoligową Termaliką Nieciecza, fajnie, że będzie okazja zagrać z takim rywalem. Co do Limanovii, to uważam, że jest to bardzo dobry zespół, jeszcze przyszli do nich nowi gracze, to mocny i niewygodny rywal - podsumował Paweł Wtorek.

Stal Stalowa Wola - Limanovia Limanowa 1-0 (1-0)
Bramka: Mikołajczak 15.

Stal: Wietecha - Kloc, Czarny, Żmuda, Sikorski - Mikołajczak, Reiman, Argasiński, P. Tur, Łanucha - Fabianowski. II połowa: Wołoszyn - Bartkiewicz, Sołek, Bogacz, Mistrzyk - Juda, Kwiatkowski, Reiman, P. Tur, Sacha - Płonka.