Słońce ostatnio często wyglądało zza chmur, ale to nie znaczy, że biało-niebiescy (11 miejsce) przygotowywali się do sobotniego meczu w komfortowych warunkach.
- Murawa jest ciągle grząska - mówi Andrzej Szymański, trener rzeszowian. - We wtorek boisko zostało po raz pierwszy w roku zwałowane. W piątek mamy zamiar odbyć na nim trening. Tak czy owak mecz dojdzie do skutku.
Stalowcy zmierzą się z drużyną z Nowego Dworu Mazowieckiego, która jest wysoko w tabeli, choć podobno nie dysponuje wysokim budżetem.
- To, co w okolicach Warszawy uchodzi za mały budżet, w naszym regionie byłoby oceniane inaczej. Świt ma w składzie byłych ekstraklasowych piłkarzy, więc nie sądzę, aby borykał się pustkami w kasie. Co do meczu, to przede wszystkim musimy uważać na stałe fragmenty gry rywala - ocenia Szymański, który nie będzie mógł skorzystać z Ernesta Szeli i Damiana Szali (kontuzje).
Po kontuzji dochodzi do siebie Konrad Hus, ale jego gra też stoi pod znakiem zapytania.
Mecz w sobotę o 15. Jesienią zanotowano remis 0-0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]